Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga | 

Tragiczne odkrycie w oknie życia. Znaleźli ciało noworodka

53

W Bari znaleziono martwego noworodka w kościelnej kołysce termicznej. Alarm, który miał ostrzec o obecności dziecka, nie zadziałał - informują włoskie media. Na ciele miesięcznego noworodka nie znaleziono oznak przemocy.

Tragiczne odkrycie w oknie życia. Znaleźli ciało noworodka
Noworodka znaleziono w Bari. (Google Maps, Pixabay)

W kościele św. Jana Chrzciciela w Bari odkryto martwego noworodka w kołysce termicznej. Dziecko zostało znalezione przez Roberta Savarese, właściciela firmy pogrzebowej. Akurat pokazywał okno życia swojego pracownikowi.- Kiedy wszedłem do pomieszczenia, nie mogłem uwierzyć własnym oczom - relacjonuje Savarese w rozmowie z Il Messaggero. - Noworodek był nieruchomy, blady, a obok niego nie było ani smoczka, ani butelki - dodaje.

Kołyska termiczna, która od 10 lat służy jako miejsce ratunku dla noworodków, nie zadziałała prawidłowo. Alarm, który powinien uruchomić się automatycznie, nie ostrzegł proboszcza, Antonio Ruccia. Tym samym duchowny nie mógł prawidłowo zareagować. Jednocześnie w momencie otwarcia okna, nie uruchomiał się system grzewczy. W pomieszczeniu było zimno.

Mój telefon nie zadzwonił. To, co się stało, napełnia moje serce ogromnym smutkiem - cytuję włoskie media duchownego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Halo Polacy". Naszych rodaków jest na tej wyspie zatrzęsienie. "Polski jest trzecim najważniejszym językiem"

Włoski dziennik dodaje, że dziecko mogło urodzić się miesiąc temu. To był chłopiec, który ważył cztery kilogramy i 200 gramów. Był ubrany w kombinezon z militarnym wzorem. Na głowę miał założony kaptur. Nie wiadomo, czy dziecko pozostawiono za życia, czy już było martwe.

Prokuratura w Bari wszczęła śledztwo w sprawie porzucenia dziecka z konsekwencją śmierci. Śledczy badają, dlaczego system alarmowy zawiódł. Autopsja, którą przeprowadzi profesor Biagio Solarino, ma ustalić przyczynę zgonu. Na ciele dziecka nie znaleziono śladów przemocy - dodaje Il Messaggero.

We wspomnianym oknie życia parafii św. Jana Chrzciciela w Bari w poprzednich latach pozostawiono dwójkę dzieci. W 2020 roku trafił tam chłopiec o imieniu Luigi, a dwa lata później dziewczynka Maria Grazia.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Odkrycie na poddaszu 59-latka. Zdradził go duży zapas cukru
Doskonały zamiennik mleka. Zrobisz go z trzech składników
Nowa choroba dotarła do Europy. Polskie służby w gotowości
Kontrole na granicy z Niemcami. Kierowcy mówią, co dzieje się na miejscu
Nago wskoczyła na policyjny radiowóz. To był akt protestu
Trump wierzy w przełom ws. Rosji i Ukrainy. "Chcę to skończyć"
"Druga armia świata". Oto "pojazdy" bojowe współczesnej armii rosyjskiej
Rusza sezon na "leśne złoto". Ile można zarobić? Leśnicy ostrzegają
22-letnia "rekordzistka" z Leszna. Tyle miała na liczniku
Usłyszał pytanie po angielsku. Polak popisał się w czasie wywiadu
Wyniki Lotto 04.02.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Zaskakujący termin matury 2025. Zobacz harmonogram CKE
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić