Nie wiadomo kiedy doszło do tej tragedii. Zwłoki mężczyzny odnaleziono w środowy poranek w okolicy Mostu Lwowskiego w Rzeszowie.
Faktycznie, taka sytuacja miała miejsce. Znaleziono ciało młodego mężczyzny na brzegu Wisłoka z nogami częściowo w wodzie. Na miejscu pracują policjanci - mówi w rozmowie z "Super Expressem" nadkomisarz Adam Szeląg, rzecznik KMP w Rzeszowie.
Pomimo reanimacji, najpierw przez patrol policji, następnie przez zespół ratownictwa medycznego, życia młodego mężczyzny nie udało się uratować.
Policjanci ustalili tożsamość ofiary, to 26-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego. Jak dodał Adam Szeląg, na podstawie przeprowadzonych oględzin wstępnie stwierdzono, że do śmierci 26-latka nie przyczyniły się osoby trzecie. Sprawę badają policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej i prokurator.
Kolejna tragedia w Rzeszowie
Przypomnijmy, że dwa miesiące temu w tym miejscu także wyłowiono zwłoki mężczyzny. Policjantów powiadomił wówczas pracownik firmy, która zajmuje się odmulaniem zalewu. Ciało należało do Mariusza Michalika, który w tajemniczych okolicznościach zaginął 5 stycznia br.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.