Do tragicznego wypadku doszło w czwartek około godziny 14 na trasie Białystok — Augustów. Na wysokości miejscowości Rybniki (pow. białostocki) samochód osobowy zderzył się z tirami. W wyniku zdarzenia zginął kierowca osobówki — był nim ks. Arkadiusz Pietruszewski, wieloletni proboszcz parafii w Studzienicznej w diecezji ełckiej.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierowca nissana z nieznanych przyczyn na prostym odcinku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z pojazdem ciężarowym. Niestety, kierowca osobówki zginął. Kierujący tirem 35-latek trafił do szpitala. Mężczyzna był trzeźwy - przekazała Faktowi sierż. sztab. Elżbieta Zaborowska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
Kierowca był zakleszczony w pojeździe
Jak poinformowali strażacy, gdy dojechali na miejsce kierowca samochodu osobowego był zakleszczony w swoim pojeździe. Nie wykazywał już funkcji życiowych. Mimo szybkiej akcji ratowników, którzy wydobyli go przy pomocy narzędzi hydraulicznych, lekarze, którzy byli na miejscu, stwierdzili zgon.
Zniszczone pojazdy zostały odholowane przez pomoc drogową, a płyny eksploatacyjne usunięto z nawierzchni jezdni przy użyciu sorbentu. Droga krajowa nr 8 w kierunku Augustowa została zablokowana w obu kierunkach przez około pięć godzin. "Policjanci wyjaśniają szczegółowe okoliczności i przyczyny tego zdarzenia" – podkreśliła sierż. sztab. Elżbieta Zaborowska.
Nie żyje wieloletni wikariusz parafii w Augustowie
Śp. ksiądz Arkadiusz Pietruszewski pochodził z Sejn. Od połowy lat 90. był wikariuszem w parafii Jana Chrzciciela w Augustowie. Później posługiwał w Kolnicy i Studzienicznej. Ks. Pietruszewski był też byłym dyrektorem wydziału Duszpasterstwa Ogólnego Diecezji Ełckiej, a także wieloletnim koordynatorem fundacji, obejmującej młodzież stypendium Dzieło Nowego Tysiąclecia.
Przez blisko dwadzieścia lat pełnił posługę koordynatora diecezjalnego Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia” w diecezji ełckiej. Wielu młodym ludziom pomógł spełnić marzenia o szkole i studiach – opiniując pozytywnie ich wnioski stypendialne. Dbał również o formację swoich podopiecznych – organizował liczne spotkania dla stypendystów oraz ich rodziców - napisała fundacja na Facebooku.