Aż trudno w to uwierzyć. Na TikToku pojawiły się liczne nagrania, których autorzy podają w wątpliwość autentyczność śniegu. Próbują udowodnić, że stanowi on sztuczny twór, a nie naturalne zjawisko atmosferyczne. Robią to m.in. poprzez eksperymenty z zapałką czy suszarką; to, że śnieg się nie topi, ma świadczyć o tym, że nie istnieje.
"Sztuczny śnieg". Obwiniają rząd i Gatesa
Teoria spiskowa o tym, że śniegu wcale nie ma, zdobyła popularność nie tylko w USA, ale i w Wielkiej Brytanii. Do najczęściej wyszukiwanych haseł na TikToku należą m.in. "fałszywy śnieg", "sztuczny śnieg" czy "śnieg w Teksasie".
Przeczytaj także: Lew górski rozszarpał 28-latka. Dantejskie sceny
Niektórzy twierdzą, że "sztuczny śnieg" w Teksasie to sprawka rządu, według innych za wszystkim stoi Bill Gates. Jednym z "dowodów" na odpowiedzialność miliardera miało być jego zaangażowanie w projekt naukowy Scopex. Ma on na celu zatrzymanie promieni słonecznych w atmosferze tak, by nie docierały do ziemi i w konsekwencji nie pogłębiały skutków globalnego ocieplenia. Jeden z tiktokerów opatrzył swój filmik komentarzem, że gdyby Donald Trump nadal był prezydentem, w USA panowałaby wiosna.
Przeczytaj także: Tragiczny wypadek. Auto uderzyło w gokart pełen dzieci
Działanie tiktokerów stoi w sprzeczności z regulaminem serwisu. Użytkownikom nie wolno szerzyć dezinformacji w obliczu sytuacji kryzysowych. W związku z ekstremalnymi mrozami zmarło co najmniej 69 osób, m.in. w wyniku zaczadzenia przy próbie ogrzania się lub hipotermii. Jedną z ofiar był 11-letni chłopiec, który zamarzł we własnym łóżku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.