Podczas spotkania z prezydentem Salwadoru, Nayibem Bukele, Donald Trump został zapytany przez Collins o deportację Abrego Garcii, mieszkańca Maryland, który został usunięty z kraju w zeszłym miesiącu na mocy Ustawy o Obcych Wrogach (ang. Alien Enemies Act). Administracja Trumpa twierdzi, że Garcia jest członkiem brutalnego gangu MS-13, czemu jego rodzina zaprzecza.
Trump kilkukrotnie krytykował Collins, nazywając ją "nisko ocenianą prezenterką" i podważając wiarygodność CNN. - Dlaczego nie powiecie po prostu: "Czy to nie wspaniale, że trzymamy przestępców z dala od naszego kraju?" - skomentował Trump, cytowany przez "NY Post". - I dlatego nikt was już nie ogląda. Nie macie wiarygodności - dodawał.
Gdy Collins kontynuowała pytania, Trump przekazał głos prokurator generalnej Pam Bondi oraz doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Stephenowi Millerowi. Miller podkreślił, że Garcia jest obywatelem Salwadoru, podejrzewanym o przynależność do MS-13 i przebywał w USA nielegalnie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Określił jako "aroganckie" oczekiwanie mediów, że Stany Zjednoczone będą mówić Salwadorowi, jak ma postępować ze swoimi obywatelami.
Chociaż prawniczka administracji Trumpa stwierdziła w dokumencie z 31 marca, że deportacja Garcii była wynikiem "błędu administracyjnego", Miller zaprzeczył temu, twierdząc, że prawnik Departamentu Sprawiedliwości, który złożył te dokumenty, popełnił pomyłkę i został odwołany.
Czytaj także: Meldunek w Polsce. Brak zgłoszenia grozi karami
W 2019 roku sędzia imigracyjny zatrzymał deportację Garcii, podczas gdy jego wniosek o azyl był rozpatrywany. Garcia twierdził, że w przypadku powrotu do ojczyzny może być prześladowany przez gangi.
Sąd Najwyższy podtrzymał decyzję niższej instancji o zorganizowaniu powrotu Garcii do USA, ale nie określił terminu, przekazując sprawę z powrotem do sądu niższej instancji. Administracja w niedzielnym zgłoszeniu argumentowała, że Stany Zjednoczone nie muszą naciskać na Salwador w sprawie uwolnienia Garcii.
Kontrowersyjne decyzje i pomyłki
Deportacja Abrego Garcii to nie jest jedyny przypadek kontrowersyjnych działań administracji Trumpa. W ramach operacji, do Salwadoru wysłano również setki Wenezuelczyków, których oskarżono o przynależność do gangu Tren de Aragua.
Sekretarz stanu Marco Rubio przyznał, że nie wszyscy deportowani byli członkami gangu, ale ich obecność była "nieproduktywna dla USA". Administracja Trumpa zwróciła się do Sądu Najwyższego o możliwość wznowienia takich deportacji, argumentując, że prezydenckie uprawnienia w zakresie bezpieczeństwa narodowego są niesłusznie ograniczane.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.