Gościnne wystąpienie Trumpa na wiecu wyborczym kandydata do Senatu Ohio, Berniego Moreno, zamieniło się w pełne złowieszczych obietnic przemówienie.
Trump zapewniał, że jeśli nie wygra wyborów w 2024 r., to nastąpi "rzeź" kraju. Krytykował branżę pojazdów elektrycznych, która produkuje samochody poza USA i używał pogardliwego języka w stosunku do nielegalnych imigrantów na terenie Stanów Zjednoczonych.
Nałożymy 100 proc. cło na każdy samochód, który przejedzie tę granicę, a jeśli zostanę wybrany, nie będzie można ich sprzedać - zapowiedział Trump na wiecu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jeśli nie zostanę teraz wybrany, to będzie rzeź dla całego kraju. I to będzie najmniejsze zło z tego wszystkiego... - przestrzegał.
Komitet wyborczy Trumpa zapewnił, że nie chodziło mu o przemoc w przypadku przegranej w 2024 r., a jedynie o zniszczenie przemysłu samochodowego.
Biden zamorduje amerykański przemysł samochodowy. Tak wiele miejsc pracy już zostało zlikwidowanych. Dlatego musimy wybrać prezydenta Trumpa - napisał na platformie X starszy doradca ds. kampanii Trumpa, Jason Miller.
Taki jest Donald Trump. Chce kolejnego 6 stycznia, ale naród amerykański zada mu w listopadzie cios i doprowadzi do kolejnej porażki wyborczej. W dalszym ciągu odrzuca jego ekstremizm, zamiłowanie do przemocy i pragnienie zemsty - odbił piłeczkę rzecznik komitetu Biden-Harris, James Singer.
Na to Donald Trump odparł, że w kraju nie będzie już prawdziwych wyborów, jeśli on nie wygra w listopadzie.
Trump i jego bardzo mocne słowa o imigrantach
Kolejnym kontrowersyjnym tematem, jaki poruszył Trump, byli nielegalni imigranci. Zdaniem polityka niektóre kraje specjalnie wypuszczają przestępców ze swoich więzień, aby ci usiłowali się przedostać do Stanów Zjednoczonych.
Nie wiem, czy można ich nazwać ludźmi, w niektórych przypadkach moim zdaniem nie są to ludzie – powiedział Trump, odnosząc się do więźniów i członków gangów, których, jego zdaniem, inne kraje wysyłają do Stanów Zjednoczonych.
Trump w ostatnim czasie wielokrotnie określał nielegalnych imigrantów "zwierzętami" i mówił, że "zatruwają krew naszego (USA-przyp.red.) kraju". Zdaniem ekspertów taka retoryka nawiązuje do faszystowskich postaci historycznych, jak choćby Adolf Hitler.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.