Donald Trump wygłosił specjalne oświadczenie. W nagraniu opublikowanym na Twitterze Białego Domu powiedział między innymi, że wszyscy uczestnicy zamieszek na Kapitolu zostaną pociągnięci do odpowiedzialności.
Chcę powiedzieć jasno. Absolutnie potępiam przemoc, którą widzieliśmy w tamtym tygodniu. W naszym kraju nie ma miejsca na przemoc i wandalizm! W czynieniu Ameryki lepszą zawsze chodziło o ochronę praworządności, wspieranie praw kobiet i podtrzymaniu naszych najważniejszych wartości - zaznaczał Trump.
Później postanowił wystosować apel. - Łagodźmy spory, promujmy pokój w naszym kraju. Mówi się o kolejnych demonstracjach, zarówno w Waszyngtonie, jak i w całych Stanach Zjednoczonych. Każdy Amerykanin zasługuje, by jego głos został usłyszany z szacunkiem. Takie prawo wynika z pierwszej poprawki do Konstytucji - podkreślał Donald Trump.
Zamieszki na Kapitolu. Ofiary śmiertelne
Osoby popierające Donalda Trumpa wdarły się do Kapitolu w dniu 6 stycznia. Wówczas Kongres zatwierdzał wybór Joe Bidena na nowego prezydenta USA.
W trakcie zamieszek zmarło pięć osób. Jedna z nich została postrzelona. W gronie ofiar śmiertelnych znalazł się też m.in. policjant, a także osoba stratowana przez tłum.
Czytaj także: Cud w szpitalu. Dziecko przeżyło niemożliwe
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.