Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Trump szokuje w sprawie Grenlandii. Jest reakcja duńskiego MSZ

32

Lars Lokke Rasmussen, szef duńskiego MSZ, apeluje o spokój w obliczu słów Donalda Trumpa dotyczących Grenlandii. - Musimy zachować zimną krew, nie ma kryzysu w polityce zagranicznej - oświadczył.

Trump szokuje w sprawie Grenlandii. Jest reakcja duńskiego MSZ
Szef duńskiego MSZ reaguje na słowa Donalda Trumpa (Getty Images, Omar Havana)

We wtorek prezydent elekt USA Donald Trump nie wykluczył użycia siły, aby przejąć kontrolę nad Grenlandią. Jego słowa odbiły się głośnym echem na całym świecie, m.in. w Danii, jako że Grenlandia jest terytorium autonomicznym w ramach Królestwa Danii.

Lars Lokke Rasmussen podkreślił, że to na Danii spoczywa obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa na Grenlandii. - Jesteśmy otwarci na dialog z Amerykanami na temat tego, w jaki sposób możemy ewentualnie ściślej współpracować, aby zapewnić realizację amerykańskich ambicji - oznajmił.

Zauważył też, że Trump przed objęciem urzędu koncentruje się na kwestiach związanych z Arktyką. - I to poniekąd mogę zrozumieć, podobnie jest w przypadku Danii oraz NATO - powiedział podczas konferencji prasowej w Kopenhadze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Niebezpieczne słowa Trumpa. "Czarny scenariusz" dla sojuszu

Kanał Panamski i Grenlandia. Trump nie wyklucza użycia siły

Dania już współpracuje z USA na Grenlandii, gdzie znajduje się amerykańska baza wojskowa Pituffik, dawniej znana jako Thule. Obszar ten jest strategicznie ważny, ponieważ może być wykorzystywany do śledzenia rakiet wystrzeliwanych w kierunku USA, np. przez Rosję. Rasmussen wyraził chęć współpracy z nową administracją USA i rozmów na temat wyzwań w polityce bezpieczeństwa.

Duńska opozycja, w tym skrajnie prawicowa Duńska Partia Ludowa, skrytykowała Rasmussena za brak zdecydowanej reakcji na wypowiedzi Trumpa. Mimo to duński minister podkreśla, że nie ma kryzysu w polityce zagranicznej i jest gotów do dialogu z Amerykanami.

Trump nie wykluczył interwencji militarnej nie tylko ws. Grenlandii, ale i Kanału Panamskiego. - Potrzebujemy ich dla bezpieczeństwa ekonomicznego - mówił we wtorek.

Nie zamierzam się do tego (rezygnacji z działań zbrojnych) zobowiązywać. Może się okazać, że trzeba będzie coś zrobić - oświadczył prezydent elekt.
Autor: ŁD
Źródło:PAP
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Trenował reprezentację Polski w czasach PRL. Teraz grzmi: "To nie jest zespół"
Wspólny zakup losu w Eurojackpot? Jest jeden haczyk
Spędził 46 lat w celi śmierci. Otrzyma gigantyczne odszkodowanie
Brytyjka pojechała na wieczór panieński do Krakowa. "Nigdy tu nie wrócę"
Hipokryzja na drodze? Nagranie z Krakowa wywołało burzę
Ważne zmiany dla podróżujących do Wielkiej Brytanii! Nowy obowiązek
Tego dnia rozpoczną strajk. Odwołają wszystkie loty
Nie żyje 19-letni piłkarz. Doszło do tragicznego wypadku
Trump o wycieku planów ataku na Jemen. "Małe potknięcie, nic poważnego"
Ostatnie pożegnanie Jadwigi Komorowskiej. Poseł wyjawił, jak wspomina zmarłą
Radioaktywne odpady składowane w jeziorze. Doszło do katastrofy
Szkoły w czasach PRL-u. Jasiu, marsz do kąta!
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić