Nieograniczone jest poparcie Donalda Trumpa przez jego zwolenników. Można się było o tym przekonać 15 lutego na Florydzie. Na drodze w pobliżu rezydencji Mar-a-Lago w Palm Beach zorganizowano dla niego wiec z okazji obchodów Dnia Prezydenta. O sprawie poinformował portal "New York Post".
Czytaj także: Jechał karetką na sygnale. Za swój cel obrał księży
Setki osób wiwatowały na cześć Donalda Trumpa. Zwolennicy byli wyposażeni w gadżety sygnowane nazwiskiem polityka i jego hasłami z kampanii wyborczej. Pomimo panującej w USA pandemii koronawirusa na zdjęciach trudno znaleźć osobę, która miała ubraną maseczkę ochronną. Tłum wpadł w euforię, kiedy na ulicy obok nich pojawił się sam Trump.
Na Twitterze pojawiło się nagranie pokazujące wiec. Opublikował je doradca Trumpa, Dan Scavino. Były prezydent wracał do rezydencji po dniu spędzonym na polu golfowym. Na zdjęciach widać, że polityk nie krył zadowolenia na widok swoich zwolenników. Należy pamiętać, że Floryda była stanem, w którym Republikanin triumfował w listopadowych wyborach prezydenckich.
Trump został uniewinniony
Liczne pojawienie się zwolenników może mieć związek z wyrokiem senatu. Uniewinnienie oznacza dla Trumpa możliwość kontynuowania kariery politycznej i startu w wyborach prezydenckich w 2024 roku. Tłum z pewnością był zmotywowany słowami miliardera, które wydał w oświadczeniu. Zapowiedział, że to początek jego ruchu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.