Przedstawiciel Białego Domu potwierdził, że prezydent Donald Trump wstrzymał wszelką pomoc wojskową dla Ukrainy. Decyzja ta ma na celu upewnienie się, że Ukraina przyczynia się do rozwiązania konfliktu.
Prezydent jasno dał do zrozumienia, że skupia się na pokoju. Potrzebujemy, aby nasi partnerzy również byli oddani temu celowi - oświadczył przedstawiciel Białego Domu, cytowany przez Polską Agencję Prasową.
Informację o wstrzymaniu pomocy podała telewizja Fox News, zanim została oficjalnie potwierdzona. Wstrzymanie dotyczy wszelkich form pomocy, w tym broni będącej już w drodze na Ukrainę, także w Polsce. Decyzja została ogłoszona kilka godzin po tym, jak Trump publicznie twierdził, że "nawet o tym nie rozmawiał". Prezydent USA zarzucał ukraińskiemu prezydentowi, że nie chce pokoju, w przeciwieństwie do Władimira Putina.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podczas wtorkowego orędzia przed połączonymi izbami Kongresu, Trump zapowiedział ogłoszenie umowy o minerałach z Ukrainą. Republikański kongresmen Brian Fitzpatrick ogłosił, że umowa zostanie wkrótce podpisana, co "doprowadzi do silnego, długoterminowego partnerstwa gospodarczego między Stanami Zjednoczonymi a Ukrainą".
Minister finansów USA Scott Bessent podkreślił, że warunkiem podpisania umowy jest chęć Ukrainy do porozumienia pokojowego - dodaje PAP.
Administracja Trumpa nie uchwaliła żadnego nowego pakietu pomocy wojskowej dla Ukrainy, lecz pozwoliła na przepływ broni w ramach ostatniego pakietu zaaprobowanego przez Joe Bidena.
Trump nadal ma uprawnienia do przekazania Kijowowi broni o wartości 4 mld dol. Jeszcze podczas piątkowego spotkania z prezydentem Zełenskim deklarował, że pomoc będzie kontynuowana, choć wyraził nadzieję, że nie będzie to konieczne w dużych ilościach.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.