Do bójki w centrum handlowym Arkadia w Warszawie doszło w sobotę 17 lipca. Na nagraniu z miejsca zdarzenia widać, że pośród tłumu klientów trzej mężczyźni przepychają się, okładają pięściami i kopią. Później jeden z nich wyciągnął ostre narzędzie i ranił nim dwóch mężczyzn, po czym spokojnie oddalił się z miejsca zdarzenia.
Czytaj także: Bójka na Podgórnej. Zdecydowane oświadczenie pogotowia
Uczestnicy bójki zatrzymani
Po bójce z użyciem niebezpiecznego ostrego narzędzia dwóch podejrzanych trafiło do szpitala. Policja zaznacza, że odnieśli oni powierzchowne obrażenia, które nie zagrażały ich życiu i zdrowiu. Dwóch mężczyzn szybko udało się zatrzymać.
Jak się okazało, są to obywatele Turcji. Jak powiedział portalowi TVN Warszawa Robert Szumiata z Komendy Rejonowej Policji w Śródmieściu, funkcjonariusze zatrzymali paszporty mężczyzn i nie mogą oni opuścić kraj. Turcy usłyszeli już zarzut udziału w bójce, grozi im za to do trzech lat więzienia.
Polak stanął w obronie dziewczyny
Trzeciego mężczyznę, który użył noża podczas bójki, udało się zatrzymać dopiero w sierpniu — policja szukała przez ponad trzy tygodnie. Jak mówi Szumiata, mężczyzna usłyszał zarzut udziału w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia w postaci noża i przyznał się do jego użycia. Polakowi grozi do ośmiu lat więzienia.
Jak podaje stołeczna policja, powodem bójki miało być niewłaściwe zachowanie jednego z Turków wobec dziewczyny Polaka. Mężczyzna tłumaczył, że stanął w jej obronie. Na nagraniu z dramatycznej bójki rzeczywiście widać, że Polakowi towarzyszyła kobieta, która najpierw próbowała go uspokoić, co niestety nie było skuteczne.
Może wpłacić kaucję
Policjant dodał, że sąd przychylił się do wniosku policji i prokuratury o zastosowane trzymiesięcznego aresztu tymczasowego z możliwością wpłacenia 20 tysięcy złotych kaucji. "Nie mamy informacji, czy podejrzany skorzystał z tej możliwości" - zastrzega.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.