Ze względu na pandemię i obowiązek szczepienia przed wyjazdem za granicę, wiele osób decyduje się na odpoczynek w Polsce. Po ubiegłym roku w Zakopanem przez cały czas są tłumy turystów. W długi weekend na 11 listopada niemal wszystkie kwatery były zajęte.
Boże Narodzenie w Zakopanem?
Zdawało się, że również na Boże Narodzenie i sylwestra sytuacja będzie podobna. Mimo wysokich cen za dobę wiele osób decydowało się na spędzenie przerwy świątecznej właśnie w górach.
Widzimy wzmożone zainteresowanie turystów, którzy chcą spędzić okres świąteczno-noworoczny w Tatrach. Na święta jest jeszcze ok. 50 proc. wolnych miejsc noclegowych, ale na sylwestra w Zakopanem już ok. 80 proc. jest zarezerwowanych - mówił w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.
Zaledwie kilka dni później okazało się, że sytuacja nie jest tak kolorowa. Turyści, którzy zarezerwowali pobyt w Zakopanem, coraz częściej go odwołują. Większość z nich obawia się dodatkowych ograniczeń lub całkowitego lockdownu.
Czytaj także: Oszustwo na 200 zł. Pracownica Żabki ostrzega Polaków
Anulowane są głównie rezerwacje na święta, na razie nie te na sylwestra i Nowy Rok. Powoli goście zaczęli też odwoływać rezerwacje na ferie zimowe. Z rozmów z klientami wynika, że obawiają się lockdownu - tłumaczy Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej w rozmowie z Radiem ZET.
Większość turystów boi się wprowadzenia lockdownu. Na Podhalu sytuacja pandemiczna jest coraz gorsza, a z dnia na dzień przybywa zakażeń koronawirusem. Nie pomaga także fakt, że właśnie w tamtych rejonach najmniej osób zdecydowało się na przyjęcie szczepionki na COVID-19.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.