Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Bogdan Kicka
Bogdan Kicka | 

Turyści w Chorwacji pożałowali. "Myśleliśmy, że już się nauczyli"

22

Wielu turystów odwiedzających chorwackie plaże stosuje praktykę rezerwacji miejsc poprzez zostawianie ręczników, leżaków czy mat już wczesnym rankiem lub nawet poprzedniego wieczoru. Tym razem jednak na niewiele to się zdało, bowiem burmistrz Tribunja wziął sprawy w swoje ręce.

Turyści w Chorwacji pożałowali. "Myśleliśmy, że już się nauczyli"
Turyści w Chorwacji pożałowali. "Myśleliśmy, że się nauczyli". (Facebook, Pexels, Marko Grubelić)

Rezerwacja leżaków ręcznikami na wakacjach jest zjawiskiem, które wzbudza wiele emocji i kontrowersji wśród turystów. Praktyka ta, często nazywana "towel reservation" lub "handtuchkrieg" (wojna ręczników), polega na zajmowaniu leżaków przy basenach, na plażach czy w innych popularnych miejscach wypoczynku poprzez umieszczanie na nich ręczników. Odbywa się to często już wczesnym rankiem, a niekiedy nawet późnym wieczorem.

Aby położyć kres tej nieuczciwej praktyce, Marko Grubelić, burmistrz Tribunja w Chorwacji, postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Zainicjował akcję zbierania pozostawionych na plażach leżaków, ręczników, mat i składanych krzeseł. Na uwagę zasługuje fakt, że przedmioty, często zostawiane w najbardziej atrakcyjnych lokalizacjach, skutecznie blokowały dostęp do plaży innym osobom.

Zamiast po prostu konfiskować zebrane przedmioty, władze gminy postanowiły wprowadzić system, który ma zniechęcić do tej praktyki w przyszłości. Otóż właściciele mogą odzyskać swoje rzeczy, ale muszą w zamian podać swoje dane osobowe. Te informacje będą wykorzystane do wystawienia rachunku za nieuprawnione korzystanie z przestrzeni publicznej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Czym przyciąga Chorwacja? Dziennikarka zdradza, gdzie najlepiej spędzić urlop po sezonie

"Myśleliśmy, że już się nauczyli"

Grubelić podkreślił, że akcja ta jest coroczną tradycją mającą na celu edukację mieszkańców i turystów. W tym roku władze początkowo wstrzymały się z interwencją, licząc na to, że ludzie nauczyli się już odpowiedniego zachowania, ale nic z tych rzeczy. Obserwacja sytuacji na plażach skłoniła burmistrza do ponownego podjęcia działań.

Skala zjawiska "rezerwowania" miejsc na plażach jest znacząca. W ciągu zaledwie 30-45 minut akcji zbierania, udało się wypełnić cały samochód dostawczy różnymi przedmiotami pozostawionymi na plaży.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Inicjatywa gminy Tribunj może stanowić inspirację dla innych nadmorskich miejscowości borykających się z podobnymi problemami. Łącząc edukację z konsekwencjami finansowymi, władze mają nadzieję na trwałą zmianę zachowań i zapewnienie równego dostępu do plaż dla wszystkich.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić