Każdego roku w polskich górach zdarzają się wypadki śmiertelne. Śmierć nie omija nikogo - giną zwykli turyści, taternicy, narciarze, grotołazi - ci, co w górach znaleźli się przypadkiem, i ci, którzy mieli wieloletnie doświadczenia zdobywane na najwyższych górach.
Giną od upadku w przepaść, od uderzenia kamieniem, w lawinie, w czasie burz od wyładowań atmosferycznych, umierają od wiatru i zimna. Tracą życie z powodu schorzeń, które, tolerowane na nizinach, na wysokości szczytów okazują się chorobami śmiertelnymi.
Karkonoski Park Narodowy opublikował w serwisie X nagranie, na którym widzimy walkę turysty o utrzymanie się na stoku. Pracownicy KPN apelują o rozwagę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na filmie nagranym przez turystę widać człowieka na zamkniętym i zagrożonym lawinami szlaku przez Biały Jar, który walczy o utrzymanie się na stoku. Nie przydawajcie pracy ratownikom. Oni i bez tego mają pełne ręce roboty - czytamy na profilu KPN.
Obecnie na terenie Karkonoszy obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. Na śnieżce pokrywa śnieżna wynosi 138 cm. Szlaki są oblodzone i bardzo śliskie. Ratownicy GOPR zalecają używanie raczków i kijów trekingowych.
Temperatura powietrza w szczytowych partiach Karkonoszy do - 7, temperatura odczuwalna ok. -20 stopni. Począwszy od dzisiejszego wieczoru, możliwe opady śniegu. Warunki w wyższych partiach trudne, szlaki częściowo nieprzetarte, miejscami oblodzone - informowali w sobotę 13 stycznia Goprowcy.
- Pamiętajcie o zabraniu raczków oraz kijów trekkingowych. Prosimy o rozsądne planowanie wycieczek. Poruszanie się po śniegu wymaga więcej czasu, informacje o przejściu szlaków na drogowskazach odnoszą się do warunków letnich. Przyłączamy się do apelu GK GOPR o odpowiednio wczesne wyjścia w góry i dobre zaplanowanie trasy - przypominają ratownicy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.