Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Turysta zadzwonił na policję. Dyżurny "mało z krzesła nie spadł"

414

Do Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem (woj. małopolskie) zadzwonił przejęty turysta. Kiedy wytłumaczył dyżurnemu, dlaczego zdecydował się poprosić o pomoc funkcjonariuszy, ci nie wierzyli własnym uszom. Chodziło o... sarnę. - Dyżurny, który odebrał to wezwanie dotyczące sarny o mało z krzesła nie spadł - relacjonowali w mediach funkcjonariusze.

Turysta zadzwonił na policję. Dyżurny "mało z krzesła nie spadł"
Policyjny dyżurny odebrał nietypowe zgłoszenie. Chodziło o... sarnę (PAP, Pixabay)

Mężczyzna, który zdecydował się na wykonanie telefonu na policję, był gościem jednego z tatrzańskich pensjonatów. Jak informuje portal 24tp, do zaalarmowania policji turystę skłonił widok sarny pasącej się przed budynkiem.

Telefon na policję wywołał sensację w Zakopanem

Obecność sarny przed pensjonatem poważnie zaniepokoiła turystę. Uznał, że zwierzę potrzebuje pomocy i jest wyraźne spragnione – tak zinterpretował jego zachowanie. Uznał, że najlepiej będzie zawiadomić funkcjonariuszy policji i opisać im całą sytuację.

Informacja o nietypowym zgłoszeniu telefonicznym rozniosła się lotem błyskawicy po Zakopanem. Na jego temat zabrał głos aspirant sztabowy Roman Wieczorek, rzecznik prasowy zakopiańskiej policji, który nie krył rozbawienia całą sytuacją.

Może by któryś z policjantów sarenkę napoił? Dyżurny, który odebrał to wezwanie dotyczące sarny o mało z krzesła nie spadł – relacjonował asp. sztab. Roman Wieczorek (24tp).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zobacz też: Strusie uciekły z zagrody. Zaskakujące wideo z ulic miasta

Ze względu na sąsiedztwo gór, mieszkańcy Zakopanego regularnie widują nieopodal ludzkich siedzib dzikie zwierzęta. Jednak turysta najwyraźniej nie zdawał sobie z tego sprawy i uznał obecność sarny tak blisko pensjonatu za sygnał, że poszukuje ona pomocy. Z takiego założenia wychodzi asp. sztab. Roman Wieczorek.

Najwyraźniej gość w Zakopanem nie spodziewał się aż tak bliskiego kontaktu z naturą – podsumował sytuację asp. sztab. Roman Wieczorek (24tp).

Po to ludzie dzwonią do służb. Nie mają wstydu?

To nie było jedyne takie niestandardowe zgłoszenie w ostatnim czasie. Na portalu Remiza.pl, czyli polskim serwisie pożarniczym, pojawiła się informacja o sytuacji, jaka spotkała strażaków z OSP Lubichowo. Zostali oni zaalarmowani o drzewie, które blokuje przejazd. Okazało się, że była mowa o młodej brzozie, którą większość kierowców byłaby w stanie przesunąć samodzielnie.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: EKO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.11.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nakaz aresztowania Netanjahu. "Istotny krok w kierunku sprawiedliwości"
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Wrocławski McDonald's podbija sieć. Kolorowe neony, światła i tłumy klientów
Zobaczył tygrysa pod domem. Przerażające nagranie z Chin
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić