Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Ewa Sas
Ewa Sas | 

Tutaj strach ma wielkie oczy i cztery łapy. Dla nich to najtrudniejszy dzień w roku

18

Zamiast wydawać kasę na fajerwerki, wpłać równowartość na schronisko. To dopiero będzie petarda - ta kampania przeszła szerokim echem w social mediach. Jednak mało kto jest w stanie wyobrazić sobie ogrom przerażenia, jaki w tę jedną noc w roku panuje w tym jednym miejscu. W sylwestra schroniskowe zwierzęta dosłownie wychodzą z siebie ze strachu.

Tutaj strach ma wielkie oczy i cztery łapy. Dla nich to najtrudniejszy dzień w roku
Dla zwierząt schroniskowych Sylwester to najtrudniejsza noc (Pixabay, materiały własne)

Ela co roku jeździ za miasto, bo im mniej ludzi, tym mniej fajerwerków, które przerażają jej suczkę, Kornelię. Pan Rafał jak trzeba było, to ustawiał na oknie książki, żeby ograniczyć łunę i stłumić huk petard, których parson russel terrier o imieniu Leon nie mógł znieść. Mimo strachu jaki przeżywają te zwierzęta, mogą być uznawane za szczęśliwców. Bo mają rodziny i wiedzą, że bliscy spędzą z nimi tą noc i zrobią wszystko, żeby była jak najbardziej spokojna. Tysiące zwierząt w schroniskach nie ma takiego szczęścia.

Zwierzęta w krakowskim schronisku nie mogą liczyć na takie traktowanie. Na tę najstraszniejszą noc zostaną same. Choć opiekunowie zawczasu robią wszystko, żeby trudy Sylwestra ograniczyć im do minimum.

Te zwierzaki, które są w schronisku, są pozostawione same w boksach na noc. To jest wielki stres dla tych zwierząt, które przeżywają wystrzały - mówi Joanna Repel z Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Fajerwerki w sylwestra to horror dla zwierząt. Ekspert mówi, jak pomóc psu
Pracownicy schroniska oczywiście wyłapują te psiaki, które mogą się bardzo bać petard i starają się przemieścić je w miejsce, gdzie jak najbardziej jest ograniczona słyszalność tych wystrzałów. Ale wiadomo, nie wszystko się uda, nie wszystkie psiaki będą mogły być schowane w budynku. Zresztą w budynku również te wystrzały słychać. Zwierzaki są zabezpieczane lekarstwami uspokajającymi, to lekarstwo jest też podawane wcześniej - dodaje Joanna Repel.
Schroniskowe psiaki w Sylwestra zostają same
Schroniskowe psiaki w Sylwestra zostają same (materiały własne)

W schronisku mieszkają 223 psy. Wśród nich są weterani liczący około 10 lat, młodziaki nie mające nawet dwóch lat czy szczenięta. Jednak wiek czy wielkość psa nie ma znaczenia, kiedy idzie o strach - boi się każdy.

Najbardziej przerażone zwierzęta są zabierane do budynku
Najbardziej przerażone zwierzęta są zabierane do budynku (materiały własne)
To jest taki okres, który jest bardzo ciężki nawet dla tych zwierzaków, które są w domach, które możemy zamknąć w łazience czy którym możemy włączyć muzykę, żeby zminimalizować odgłosy wystrzałów. Zwierzęta schroniskowe takiego komfortu nie mają. Poza tym, że mogą zostać przeniesione do budynku, to wiele więcej nie możemy dla nich zrobić... - przyznaje Joanna Repel.
Niektórym zwierzętom są zawczasu podawane leki uspokajające
Niektórym zwierzętom są zawczasu podawane leki uspokajające (materiały własne)

Psy boją się petard i fajerwerków nie bez przyczyny. Są dla nich czymś hałaśliwym, przerażającym wizualnie i nieprzewidywalnym. Przez to zwierzęta postrzegają jako zagrożenie. Reakcją jest walka bądź próba ucieczki. Z wiekiem psy przestają słyszeć wysokie częstotliwości, a te są odpowiedzialne za lokalizowanie źródła hałasu. W praktyce mogą słyszeć fajerwerki, a nie wiedzą, jak daleko od nich się znajdują.

Ludzie mogą oglądać pokaz sztucznych ogni i wiedzą, że fajerwerki nie uderzą w ich balkon. Ale jeśli jesteś psem, jedyne co słyszysz to kolejne wystrzały i nie wiesz, czy następny czasem nie trafi w ciebie - mówi Daniel Mills, prof. weterynaryjnej medycyny behawioralnej na University of Lincoln w Anglii, cytowany przez Interię.
Dla zwierząt schroniskowych to wyjątkowo trudna noc
Dla zwierząt schroniskowych to wyjątkowo trudna noc (materiały własne, EWS)

Pracownicy schroniska apelują: nie mnóżmy cierpienia

Zwierzęta ze schroniska nie uciekną. Ale psy własnościowe już jak najbardziej. Dlatego pracownicy schroniska apelują do ich właścicieli, aby dobrze przemyśleli sylwestrowy spacer. I zrobili wszystko, żeby to nie było ich ostatnie wyjście z pupilem.

Zwierzaki w panice biegną, gdy usłyszą wystrzał czy huk petard. Biegną na oślep i jeśli mają dużo szczęścia, to trafią do schroniska. Jeśli nie mają, no to niestety mogą zginąć pod kołami samochodu - przyznaje przedstawicielka KTOZu.

Stąd apel o zabezpieczenie czworonogów i nie spuszczanie ich ze smyczy, nawet jeśli jesteśmy przekonani, że nasz zwierzak nie boi się petard. Każdy się przestraszy, jeśli petarda wystrzeli mu koło łap.

O ucieczkę psa ze spaceru w Sylwestra nietrudno
O ucieczkę psa ze spaceru w Sylwestra nietrudno (materiały własne, EWS)
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 05.01.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Rzeź delfinów w Cieśninie Kerczeńskiej. Wszystkiemu winna katastrofa tankowców
Zapłacili miliony za rybę. Ważyła tyle, co motocykl
Dramatyczny wypadek w Wielkopolsce. Helikopter musiał zabrać małą dziewczynkę do szpitala
Gwałtowny wzrost zakażeń wirusem w Chinach. Atakuje głównie dzieci
Chciał zaimponować dziewczynie. Nie wyszedł z tego żywy
Tusk nie zostawił suchej nitki na Republice. Mówi o "mediach chorych na nienawiść"
Katharina Schmid triumfuje w Villach. Kiepski występ Polek
Zakaz telefonów w szkołach. Czy to realne w Polsce?
Hurkacz i Świątek przegrali w finale United Cup. Polskich tenisistów pokonali Amerykanie
Zimowe wakacje w ciepłych krajach. Oto najlepsze kierunki
Nietypowa interwencja w Krakowie. "Kto zgubił kurę?"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić