Do niefortunnej sytuacji doszło 8 listopada. To właśnie wtedy wiceszef MSZ połączył się za pomocą kamerki internetowej ze studiem Polskiego Radia. Polityk wypowiedział się na temat sytuacji na granicy polsko-białoruskiej i grupy migrantów zbierającej się w okolicach Kuźnicy Białostockiej. Wywiad zapewne przeszedłby bez większego echa, jednak w jego trakcie psikusa postanowiły zrobić spodnie, które wisiały na krześle Piotra Wawrzyka.
Element garderoby wisiał za wiceministrem w trakcie całej rozmowy. Zapewne polityk zapomniał odwiesić spodnie do szafy. Te dały mu się we znaki, kiedy zaczęły nagle osuwać się z oparcia na ziemię. Wiceminister wybrnął z kłopotliwej sytuacji wzorowo. Dość sprawnie zrzucił spodnie z oparcia, nie tracąc przy tym wątku.
Wpadka została oczywiście zauważona przez internautów. Wiceminister stał się obiektem żartów i prześmiewczych memów. Sporą popularność w mediach społecznościowych zdobyła m.in. fotografia pary spodni położonej pod telewizorem, na którym wyświetlano wywiad z wiceministrem Wawrzykiem.
Czytaj także: Polska uratuje karierę koronasceptyka?
TVN kpi z wiceministra
Wpadka Piotra Wawrzyka została w wymowny sposób skomentowana przez jednego z prowadzących "Szkła kontaktowego" w TVN24. Wojciech Zimiński postanowił odtworzyć komiczną scenę w studiu telewizyjnym. W trakcie swojej wypowiedzi dziennikarz w podobny sposób zdjął zawieszone na oparciu fotela spodnie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.