Do zdarzenia doszło w piątek. Dwa tygrysy z ZOO w mieście Singkawang na Borneo uciekły z zagrody. Na ogrodzenie osunęła się lawina błotna umożliwiając zwierzętom wyjście poza wyznaczony teren.
Nie żyje jedna osoba
BBC podało, że w pobliżu ogrodzenia znaleziono ciało 47-letniego pracownika ZOO. Na jego ciele znaleziono ślady zadrapań i pogryzień. Nieopodal znaleziono też nieżyjącego strusia i małpę.
Tygrysy sumatrzańskie zagrożone są wyginięciem. Akcja poszukiwawcza skupiona była na złapaniu zwierząt żywcem. Użyto strzał ze środkiem uspokajającym. Na jedną z samic niestety nie podziałał, wciąż była agresywna i niebezpieczna. Według relacji agencji AFP podjęto decyzję o zestrzeleniu samicy.
Zamknięto okoliczne atrakcje turystyczne i Park Narodowy w Singkawang. Policja apelowała również do mieszkańców okolic, by nie opuszczali domów, do czasu znalezienia zwierząt. Zwierzęta miały się pokierować w głąb lasu, który otacza zoo.