lekki deszcz
Warszawa
13°

Tyle lat naprawdę ma Putin. Polka ujawnia

Według oficjalnych informacji Władimir Putin 7 październik 2022 roku skończył 70 lat. Polska reportażystka Krystyna Kurczab-Redlich zdradziła w ukraińskich mediach, ile lat naprawdę ma prezydent Rosji i dlaczego jego rzeczywista data urodzenia różni się od oficjalnej.

Tyle lat naprawdę ma Putin. Polka ujawnia
Tyle lat naprawdę ma Putin. Polka ujawnia (PAP, PAP/EPA/MIKHAEL KLIMENTYEV / SPUTNIK / KREMLIN POOL)

W ukraińskim serwisie internetowym "Gordon" pojawił się fragment rozmowy z polską dziennikarką i pisarką Krystyną Kurczab-Redlich. Reportażystka wnikliwie badała biografię Władimira Putina. Z jej ustaleń wynika, że prezydent Rosji nie urodził się 7 października 1952 roku. Są to jedynie oficjalnie powielane informacje. Putin miał urodzić się dwa lata wcześniej, w 1950 roku. Skąd taka rozbieżność?

Jak informuje Kurczab-Redlich, Putin dzieciństwo spędził w Gruzji. To tam należy szukać genezy rozbieżności w dacie jego urodzenia. - Skąd ta różnica w jego datach urodzenia? Dostał nowy rok urodzenia, ponieważ potrzebował go aby przejść do pierwszej klasy. Trzy klasy, które ukończył w Gruzji nie zostały uwzględnione w jakikolwiek sposób - ujawnia Polka.

Myślę, że przede wszystkim dlatego, że mówili tam po gruzińsku, a nie po rosyjsku. Myślę, że Putin w ogóle bardzo słabo mówił po rosyjsku i musiał zaczynać wszystko od nowa. A żeby było łatwiej, wydano mu nową metrykę. To dlatego oficjalna data urodzenia różni się od prawdziwej. Urodził się w 1950, a nie 1952, jak mówi nowa metryka - podaje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wystawiony Putin. Dyplomata: To było wystudiowane
NA ŻYWO

Tyle lat naprawdę ma Putin. Polka ujawnia

Polska reportażystka zaznacza też, że nowa data urodzenia jest kłamstwem, którego Władimir Putin uczy się od najmłodszych lat w rodzinie zastępczej. - Czego Władimir zaczyna się przede wszystkim uczyć w swoim życiu? Tego, że życie opiera się na kłamstwach - zaznacza Kurczab-Redlich.

Uczy się, że całe jego dotychczasowe życie to przemoc, której doświadczył ze strony jednego ojca, a ojczym z Leningradu też bił go dotkliwie - mówi.

Jakie są oficjalne informacje na temat biografii Władimira Putina? Zapisy podają, że urodził się w Leningradzie, jego matką jest Maria Szełomowa, a ojcem Władimir Spirydonowicza Putin. Kurczab-Redlich, badała biografię obecnego prezydenta Rosji i napisała o nim książkę pod tytułem "Wowa. Wołodia. Władimir. Tajemnice Rosji Putina". Jak twierdzi reportażystka, w rzeczywistości matka Putina nazywa się Vira i urodziła go nie w Leningradzie, ale we wsi Teryochino na Terytorium Permskim.

Matka Putina rzekomo nie była żoną biologicznego ojca Putina, który nazywa się Płaton Priwałow. Według dziennikarki, kobieta wyszła później za mąż za Gruzina i przeprowadziła się z synem do Gruzji. Kurczab-Redlich dowiedział się, że Putin miał trudne relacje z ojczymem, który go bił. Dlatego chłopiec został oddany na wychowanie krewnym w Petersburgu - teraz oficjalnie uważa się ich za rodziców Putina.

Autor: WIP
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Stosujesz zasadę 5 sekund? Mikrobiolog sprawdził, czy działa
Emerytura abp Gądeckiego w willi wyremontowanej za 5 mln zł. Tynki jak w Wersalu
Pokazał nagranie z Tatr. "Szansa jedna na milion"
Najmłodsze dzieci w Watykanie. O ich los zadbał papież Franciszek
Śmiertelne zatrucie w szpitalu psychiatrycznym. Dwie osoby w rękach policji
Ma 66 lat. Niemka właśnie urodziła dziesiąte dziecko
Kilkuletni chłopiec zmarł na wakacjach. Znaleziono go w basenie
"Po 24 tyg. nie ma aborcji, a poród". Ginekolodzy apelują o jasną wykładnię w sprawie przerywania ciąży
Ktoś podpalił zabytkową dzwonnicę w Warszawie. Trwa akcja gaśnicza
Prowadziła po alkoholu, w wypadku zginęło jej dziecko. Kobieta usłyszała prawomocny wyrok
Wiadomo, który piłkarz chce przejąć numer Lionela Messiego
Gerard Pique płakał na sali sądowej
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić