Fotograf Saurabh Desai wykonał niezwykłą fotografię. Podczas pobytu w Indiach udało mu się sfotografować panterę śnieżną, która perfekcyjnie zakamuflowała się w swoim otoczeniu. Niezwykłe zdjęcie wykonał w Himalajach w północno-wschodniej części kraju po trzech latach bezskutecznych prób.
O wyczynie fotografa zrobiło się głośno na całym świecie. Poziom trudności wykonanego przez niego zadania obrazuje tytuł nadany panterze, która nazywana jest najbardziej nieuchwytnym kotem na świecie - "szarym duchem". Wszystko wskazuje na to, że niezwykły drapieżnik był w pełni świadom obecności fotografa. Świadczy o tym jego wzrok, który wpatruje się prosto w obiektyw aparatu Desaia.
Fotograf zdradził kulisy niezwykłej fotografii. Opowiedział, że napotkana pantera próbowała zejść z klifu, jednak zauważyła obecność ludzi. Bodziec ten skłonił ją do poczekania, aż zrobi się naprawdę ciemno i pozostania do tego czasu na krawędzi. Zdjęcie stało się obiektem rozmów internautów. Wielu z nich bezskutecznie starało się odszukać wielkiego kota.
Czytaj także: Potworny wypadek na Mazowszu. Dwoje 13-latków w szpitalu
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.