Jeździł po rynku samochodem bez opon
To jedno z najbardziej zaskakujących policyjnych zatrzymań w ostatnich miesiącach. W niedzielę około godziny 4 nad ranem funkcjonariusze z Wrocławia zostali wezwani na rynek. Świadek zgłosił, że ktoś jeździ tam samochodem bez opon.
Czytaj także: Cud na DK 224 w Bolesławcu. Zdjęcie mówi samo za siebie
Policjanci na miejscu szybko namierzyli niebieskiego peugeota. Rzeczywiście, po prawej stronie samochód nie miał opon. Kierowca jechał na samych felgach.
33-latek został poddany badaniu alkomatem. Okazało się, że jest pijany i ma ponad 1,7 promila. Mężczyzna od razu został zatrzymany.
Kierowca po wytrzeźwieniu przyznał się, że kierował pod wpływem alkoholu. Teraz grozi mu do dwóch lat więzienia i utrata prawa jazdy. Nie wiadomo jednak dlaczego jeździł po rynku bez opon.