Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Marcin Lewicki
Marcin Lewicki | 
aktualizacja 

Typowy wigilijny grzech. "Nie tylko wina religijna, ale też moralna"

325

Alkohol stanowi dla wielu Polaków stały element świąt Bożego Narodzenia. Niektórzy nie wyobrażają sobie wigilii bez kieliszka wódki z dawno niewidzianym wujkiem. Czy Kościół dopuszcza takie zachowanie? O tę i inne polskie tradycje wigilijne zapytaliśmy ks. Kazimierza Sowę.

Typowy wigilijny grzech. "Nie tylko wina religijna, ale też moralna"
Ksiądz Kazimierz Sowa mówi o Wigilii. (AKPA, AKPA)

Polski duchowny podkreśla, że warto rozróżnić kulturę picia alkoholu. W niektórych kręgach kulturowych jest on dodatkiem do posiłku, a nie jego główną częścią.

Ksiądz Sowa zaznacza, że "należy odróżnić kieliszek wina po kolacji na rodzinnym spotkaniu, od nadużywania wódki przed pasterką".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ks. Sowa: "Za cyrk w kościele trzeba zapłacić"
Musimy znać umiar. Kościół nie jest schematycznym zbiorem nakazów i zakazów. Alkohol powinien być sprawą indywidualną. Napicie się lampki szampana czy kieliszka wina ze znajomymi nie jest niczym złym. Chodzenie na pasterkę po opróżnieniu butelki wódki już tak - mówi ks. Kazimierz Sowa w rozmowie z o2.pl

Kapłan dodaje, że podobnie jest z mięsem. Posiłki mięsne nie są zakazane przez Kościół katolicki. W wielu kręgach kulturowych są one elementem tradycji wigilijnej.

W Polsce zakorzenił się zwyczaj poszczenia w czasie kolacji. Ks. Sowa podkreśla, że "nawet ateiści, którzy siadają do wieczerzy wigilijnej, odpuszczają sobie jedzenie mięsa"

W Polsce nie obowiązuje tradycja jedzenia mięsa podczas kolacji wigilijnej. To jednak zwyczaj, a nie prawo kościelne. Na świecie są też inne obyczaje. Trzeba to uszanować. U nas jednak nawet najzagorzalsi ateiści, których znam, poszczą w wigilię. Wynosimy pewne rzeczy z pamięci kulturowej. To ważne - mówi nam duchowny.

Ks. Sowa dodaje, że "nikt demonstracyjnie nie będzie jadł golonki zamiast karpia". Jednocześnie kapłan zwraca uwagę na inny problem, który dotyka jedzenia.

To marnowanie żywności w Polsce, również w czasie świąt Bożego Narodzenia.

Marnowanie jedzenia to grzech. Musimy mieć świadomość, jak wielu ludzi na świecie głoduje. Nie może sobie pozwolić na ciepły posiłek. Nie wolno wyrzucać żywności! To jest nie tylko wina religijna, ale też moralna. Ja uwielbiam gotować, uczestniczę aktywnie w przygotowaniach, ale gotowanie nie jest najważniejszą rzeczą związaną ze świętami. Pamiętajmy o tym! - zaznacza ks. Kazimierz Sowa.

Ks. Sowa: nie róbmy ze świąt zbioru schematów

W polskiej tradycji zakorzeniona jest także liczba dwunastu potraw na stole wigilijnym. Niektórzy nie potrafią wyobrazić sobie Bożego Narodzenia bez tuzina różnych dań.

To nie jest dogmat, a element tradycji. Odnosi się do dwunastu apostołów, ale nigdzie nie jest powiedziane, ile potraw mamy mieć na stołach. Trochę wychodzi z nas taki formalizm - mówi duchowny i dziennikarz katolickich mediów.

"Formalizm" wiąże się także z chodzeniem na pasterkę. Według księdza Sowy nie można traktować uczestnictwa we mszy jako "odklepanie świątecznego nabożeństwa". Kapłan zaznacza jednocześnie, że pasterka jest "pełnoprawną mszą świąteczną i w ten sposób należy ją traktować".

Pasterka to msza pasterska, świąteczna. To jest nabożeństwo Bożego Narodzenia. Absolutnie jest istotna. Biorąc udział w pasterce uczestniczymy w duchowym wymiarze świąt - zaznacza ks. Kazimierz Sowa.

W opinii księdza Sowy naszym problemem jest fakt, że "pochodzimy do świąt zbyt schematycznie, opierając się wyłącznie na obowiązkach i zakazach". Boże Narodzenie ma natomiast dwa wymiary.

To wymiar społeczny i religijny. Jeżeli podchodzimy do świąt tylko społecznie, możemy wyprawiać święta tak, jak nam się podobają. W przypadku, gdy przyjmujemy wymiar religijny, bierzmy go pod uwagę - kończy duchowny w rozmowie z o2.pl
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Eksperci nie mają wątpliwości. To najdroższe pożary w historii Kalifornii
Wielka akcja policji. Potrwa kilka tygodni
Już nie weźmie słoików. Znana emerytka leci do Chorwacji
Naukowcy proponują nową definicję otyłości. To koniec BMI?
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
Wyniki Lotto 17.01.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Awantura turystów w Tajlandii. "Polacy, nie róbcie tak"
Donald Tusk: Ochrona granic to święty obowiązek każdego rządu
Dwa tysiące osobników. To miasto zalały dziki
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić