Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Tysiące martwych ryb w Wielkopolsce. "Skandal i granda!". Mówią o katastrofie

204

Katastrofa ekologiczna w Polsce. Z rzeki Głomi w Krajence w bardzo krótkim czasie spuszczona została prawie cała woda. Świadkowie informują o tysiącach martwych ryb, w tym także gatunków ściśle chronionych – podaje Stowarzyszenie Przyjaciół Dorzecza Gwdy.

Tysiące martwych ryb w Wielkopolsce. "Skandal i granda!". Mówią o katastrofie
Tysiące ryb padły ofiarą gwałtownego spuszczenia wody z rzeki Głomi (Facebook, @Arkadiusz Leszek Michalski)

6 lipca w godzinach popołudniowych doszło do "zbrodni na przyrodzie" - informuje Stowarzyszenie Przyjaciół Dorzecza Gwdy na Facebooku. W ciągu niecałych dwóch godzin pracownicy Wód Polskich spuścili wodę z rzeki Głomia (woj. Wielkopolskie). Miało się to odbyć na zlecenie urzędu miasta Krajenka.

Katastrofa ekologiczna, tysiące martwych ryb

Nie zachowano odpowiednich procedur. Normalnie proces taki trwa znacznie dłużej, np. około tygodnia. Obecnie w górnym biegu rzeki woda praktycznie nie płynie, w dolnym biegu natomiast płynie czarna maź powstała na skutek gwałtownego spływu osadów dennych – czytamy na Facebooku.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

W korycie rzeki znajdowane są tysiące martwych ryb, w tych gatunków objętych ścisłą ochroną, jak różanka, piskorz, czy koza. Na miejsce przybyli wolontariusze starający się zminimalizować straty, ale niestety katastrofy nie udało się uniknąć.

- Skandal i granda! Brak słów! Bezmyślność! Najpierw drzewa, teraz rzeka! – skomentował sytuację szef Koła Polskiego Związku Wędkarskiego "Krajna" i były radny Arkadiusz Michalski. - W dniu dzisiejszym została zaprzepaszczona praca wielu społeczników dbających o dobro stanu naszych wód - dodaje.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Urząd Miasta się tłumaczy

Urzędnicy z Krajenki wydali już w tej sprawie oświadczenie, w którym zapewniają, że woda nie miała zostać spuszczona w tak dużej ilości i w tak szybkim tempie. Jak informują, wnioskowali do Wód Polskich jedynie o obniżenie lustra rzeki w związku z remontem mostu.

Burmistrz ubolewa, iż zamiast obniżenia poziomu wody, o które wnioskowano, doszło do spuszczenia w sposób zbyt gwałtowny wody przez Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie, w terminie wcześniejszym niż zakładano - czytamy w oświadczeniu urzędników.

Prace nad remontem miały rozpocząć się w dniu 7 lipca 2021 roku, w związku z czym poproszono o obniżenie lustra wody na czas trwania prac remontowych. Rozpiętrzanie jazu w Krajence (obniżanie lustra wody) zgodnie z informacją z Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie miało rozpocząć się również 7 lipca. "Zgodnie z procedurami obniżanie powinno trwać kilka dni i nie powinno być zjawiskiem gwałtownym" - dodają urzędnicy.

O sprawie poinformowano także policję. Urząd Miasta zapewnia, że dołożone zostaną wszelkie starania, by przywrócić rzekę Głomię do jej poprzedniego stanu.

Zobacz także: "Katastrofa środowiskowa". Wybrzeże Turcji odpycha turystów
Autor: SSŃ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić