Nad Polską obserwowane są ubytki ozonu stratosferycznego, co potwierdza Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Zjawisko to prowadzi do zwiększonego natężenia promieniowania UV-B, które jest szkodliwe dla zdrowia.
Europejskie Centrum Średnioterminowych Prognoz Pogody przewiduje, że Polska znajdzie się w zasięgu wiru polarnego, co może pogłębić deficyt ozonu.
Promieniowanie UV-B, choć nie wnika głęboko w skórę, może powodować poparzenia i rumień posłoneczny. Długotrwała ekspozycja na słońce zwiększa ryzyko nowotworów skóry, w tym czerniaka. IMGW ostrzega, że obecne ubytki ozonu mogą podnieść poziom promieniowania UV-B do wartości wyższych niż zazwyczaj o tej porze roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szczególne zagrożenie dla narciarzy
IMGW zwraca uwagę, że sytuacja jest szczególnie niebezpieczna dla narciarzy. W górach promieniowanie UV-B jest intensywniejsze, a odbicie od śniegu dodatkowo je wzmacnia. Może to prowadzić do ostrych oparzeń skórnych, nawet wczesną wiosną. Eksperci zalecają ostrożność i stosowanie odpowiednich środków ochrony.
Czytaj także: Ruszyły kontrole w całej Polsce. Kary do 50 tys. zł
Na Stacji Pomiarów Aerologicznych w Legionowie planowane są sondaże pionowego profilu ozonu, które mogą uchwycić rekordowe ubytki. IMGW podkreśla, że mimo iż wczesna wiosna nie jest okresem wysokiego natężenia UV-B, obecne ubytki ozonu mogą znacząco zwiększyć jego poziom.
Zaleca się unikanie długotrwałej ekspozycji na słońce oraz stosowanie kremów z filtrem UV, aby zminimalizować ryzyko zdrowotne związane z promieniowaniem.