Uniwersytet SWPS zarzucał aktywiście, że "za pośrednictwem mediów społecznościowych rozpowszechniał treści nieprawdziwe i godzące w dobre imię SWPS. Uczelnia twierdziła, że posty, które Rafał Rudnicki umieszczał na stronie kurdystan.info, antagonizowały społeczność akademicką i podżegały do agresji na tle narodowościowym" - informuje "Gazeta Wyborcza".
W poniedziałek 22 lipca Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia uniewinnił aktywistę od zarzutu zniesławienia Uniwersytetu SWPS.
W maju 2019 r. uczelnia organizowała kolejną edycję Międzynarodowego Festiwalu Uniwersytetu SWPS. Wydarzenie ma na celu promocję przez studentów swoich kultur, które upowszechniają na specjalnych stoiskach. Pierwszy raz mieli wziąć w nim udział Kurdowie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uniwersytet SWPS przegrał proces wytoczony kurdyjskiemu aktywiście
Władze uczelni nie wydały jednak zgody na prezentację kurdyjskiej kultury w osobnym namiocie. Uniwersytet argumentował swoją decyzję obawą przed "wywołaniem niepokoju i antagonizmów wśród studentów".
Czytaj także: Spalony Koran, złość Erdogana. To krecia robota Rosjan?
Jak podaje "GW", uczelnia zaproponowała Kurdom dołączenie do stoiska tureckiego lub irackiego. Kurdowie odrzucili tę propozycję. Według nich do decyzji SWPS przyczyniła się presja ze strony tureckich studentów.
Na stronie portalu Kurdystan.info pojawiły się artykuły na ten temat autorstwa Rafała Rudnickiego. Według władz uczelni godziły one w jej dobre imię. Uczelnia wytoczyła aktywiście proces karny o zniesławienie.
Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia uniewinnił jednak Rafała Rudnickiego od zarzutu zniesławienia Uniwersytetu SWPS.
Kamień spadł mi z serca i w tym sensie jestem zadowolony z wyroku - podsumował w rozmowie z "Wyborczą" Rafał Rudnicki.