Sprawa zabójstwa zdobyła rozgłos nie tylko z powodu okrucieństwa, z jakim Timothy Bliefnick zamordował żonę. Główny podejrzany o morderstwo miał na koncie wystąpienie w popularnym amerykańskim teleturnieju "Family Feud".
Mąż zamordował żonę. Chciała się z nim rozwieść
Jak informuje portal Daily Beast, w czasie gdy doszło do zbrodni Timothy i Rebecca Bliefnick pozostawali w separacji. Zgodnie z ustaleniami śledczych sprawca włamał się do mieszkania ofiary – znajdującego się na drugim piętrze – podważając okno za pomocą łomu.
Timothy Bliefnick strzelił do żony aż 14 razy. Josh Jones, zastępca prokuratora stanowego hrabstwa Adams, podkreślił, że ostatnie chwile zamordowanej kobiety były prawdziwym koszmarem. Spędziła je na łasce brutalnego napastnika, zakrwawiona i przeżywająca ból nie do opisania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przerażona, zakrwawiona i samotna – podkreślił Josh Jones w trakcie rozprawy (Daily Beast).
W toku śledztwa sprawdzono komputer głównego podejrzanego. Okazało się, że na krótko przed dokonaniem zbrodni Timothy Bliefnick wyszukiwał za pośrednictwem przeglądarki internetowej takie hasła jak: "jak otworzyć drzwi łomem" czy "jak wykonać domowej roboty tłumik".
To nie był koniec przykładów nietypowych wyszukiwań. Timothy Bliefnick interesował się także sposobami na zmycie prochu strzelniczego oraz "średniego czasu reakcji" funkcjonariuszy policji na otrzymanie wezwania. Sama Rebecca Bliefnick nie kryła, że boi się męża, ostrzegała również krewnych, że jeśli coś jej się stanie, winny będzie właśnie Timothy.
Rebecca Bliefnick była z zawodu pielęgniarką. 41-latka osierociła troje dzieci. Jej domniemany oprawca nadal nie usłyszał wyroku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.