Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Udają, że prowadzą wypożyczalnie. Tak omijają niedzielny zakaz

9

Jeszcze do niedawna niektóre sklepy "omijały" zakaz handlu w niedzielę, podpinając się pod placówki pocztowe. Gdy jednak i takie rozwiązanie stało się nielegalne, nagle w Polsce zwiększyła się liczba wypożyczalni. Nieuczciwi nie mogą jednak spać spokojnie.

Udają, że prowadzą wypożyczalnie. Tak omijają niedzielny zakaz
Udają, że prowadzą wypożyczalnię. Tak omijają zakaz handlu w niedzielę (NEWSPIX.PL, MICHAL STANCZYK / CYFRASPORT)

Dla ominięcia zakazu prowadzenia handlu w niedzielę sklepy zaczęły przedstawiać się jako wypożyczalnie. Klienci mogą rzekomo odebrać w nich sprzęt sportowy czy książki, co pozwala – przynajmniej według samych autorów podobnych pomysłów – nadal prowadzić handel przy jednoczesnym braku łamania prawa.

Udają, że prowadzą wypożyczalnie. Tak sklepy omijają zakaz handlu

Jak jednak informuje portal Gazeta Pomorska, inspektorzy pracy nie zamierzają przymykać oczu na podobny proceder. Zaczęli więc wyciągać konsekwencje wobec osób, które w taki sposób próbują obchodzić prawo.

Państwowa Inspekcja Pracy zaczęła "krucjatę" od zakwestionowania zasadności otworzenia przez sieć z województwa pomorskiego sklepów w niedzielę niehandlową. Kiedy przedstawiciele obiektów powołali się na prawo do prowadzenia wypożyczalni sprzętu, gdański inspektor pracy zakwestionował uzasadnienie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zobacz też: Zakaz handlu w niedzielę. "Działamy zgodnie z prawem, nie omijamy go, nie szukamy furtek"

Ostatecznie sprawa została skierowana do sądu, a jedną z motywacji było stwierdzenie przez PIP również innych nieprawidłowości. W sklepie, gdzie rzekomo trwało wypożyczanie sprzętu sportowego, nie znaleziono żadnego cennika, nie mówiąc o wypożyczeniu, przynajmniej do dnia kontroli, żadnego z jednośladów.

Sprawy zostały skierowane do sądu i czekamy na ostateczne rozstrzygnięcia. Na razie tyle mogę powiedzieć – potwierdził Waldemar Adametz, zastępca Okręgowego Inspektora Pracy w Bydgoszczy (Gazeta Pomorska).

Obecnie inspektorzy pracy coraz częściej przychodzą do obiektów, gdzie rzekomo wypożycza się sprzęt czy książki. W trakcie kontroli wyszło na jaw, że jeden z obiektów, od kiedy stracono możliwość powoływania się na prowadzenie punktu pocztowego, stał się "bogatszy" o klub czytelnika.

Autor: EKO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić