W weekend policjanci w Jaśle udali się na miejsce kolizji drogowej do Zawadki Osieckiej (woj. podkarpackie). Na miejscu zastali kierującego volkswagenem, który w trakcie jazdy stracił panowanie nad pojazdem.
38-latek wypadł z jezdni i wjechał w ogrodzenie pobliskiej posesji. Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości mieszkańca gminy Osiek Jasielski. Alkomat wskazał prawie 3,2 promila - czytamy na stronie policji.
Mundurowi na miejscu zdarzenia wykonali oględziny i zabezpieczyli ślady. Samochód, którym kierował mężczyzna został zabezpieczony na policyjnym parkingu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
38-latek został zatrzymany i przewieziony do jasielskiej komendy. Policjanci zatrzymali także jego prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny volkswagena.
Mieszkaniec gminy Osiek Jasielski po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty, do których się przyznał. Teraz czekają go surowe konsekwencje, o których zadecyduje sąd - czytamy.
Mężczyzna straci swój samochód?
Przypomnijmy, że 14 marca 2024 roku weszły w życie przepisy umożliwiające konfiskatę aut nietrzeźwym kierowcom. Nie ma jednak aktów wykonawczych dotyczących nakładania tej kary. Nowe przepisy umożliwiają stosowanie przepadku auta, gdy kierowca spowoduje katastrofę, sprowadzi bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy lub spowoduje wypadek drogowy, a miał ponad promil alkoholu we krwi.
Z konfiskatą pojazdu musi się także liczyć kierowca, który ma co najmniej 1,5 promila alkoholu we krwi, nawet jeśli nie spowodował wypadku. Przepisy mają odstraszyć osoby, które wsiadają za kółko po alkoholu.
Przepisy działają 21 dni i według RMF FM, policja odebrała już 282 samochody osobom, które prowadziły swoje auto pod wpływem alkoholu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.