O sprawie przypomina Fakt. Śledczy mają analizować podobne zbrodnie z ostatnich 20 lat. Szukają upiornego podobieństwa. Sprawdzają, czy sprawca z Parku Praskiego już wcześniej nie dopuścił się zbrodni. Jak się okazuje, na jego terenie znaleziono 47-letnią kobietę, pochodzącą z Mołdawii.
Czytaj więcej: Widzieli nagranie z Dorianem S. Szok, co zrobił po gwałcie
Dziennik zapytał o postępy w śledztwie Prokuraturę Okręgową w Warszawie. Rzecznik prasowy instytucji przekazał, że prowadzona jest analiza postępowań przygotowawczych w zakresie czynów z art. 197 § 1 kodeksu karnego, czyli gwałtu, w okresie ostatnich 20 lat pod kątem przeprowadzonych badań genetycznych. Sprawdzane są materiały genetyczne, monitoring, zabezpieczone dane informatyczne.
Nadto na bieżąco analizowane są materiały z postępowań o podobnym sposobie postępowania sprawcy - powiedział w rozmowie z Faktem prok. Norbert Woliński, rzecznik warszawskiej prokuratury.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Śledczy łączą sprawę z zabójstwem w Łodzi?
Według informacji tvn24.pl śledczy sprawdzają, czy zabójstwo z Parku Praskiego nie łączy się z podobnym przestępstwem z parku Zdrowie w Łodzi z grudnia 2020 roku. Wówczas zamordowano 57-letnią nauczycielkę.
Sprawca łódzkiej zbrodni pozostawił ślady biologiczne, na podstawie których udało się uzyskać jego DNA. A te zostało porównane z fragmentami DNA zabójcy z Parku Praskiego.
Analiza porównawcza kodu genetycznego zabójcy z Łodzi i fragmentów DNA sprawcy z Parku Praskiego jednoznacznie wykazały, że zbrodni dokonało dwóch różnych mężczyzn – przekazał rozmówca tvn24.pl znający kulisy śledztwa łódzkiej sprawy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.