O sprawie informuje właśnie zagraniczny portal NBC News. Przypomina, że jakiś czas temu Charles Littlejohn (38 lat) przekazał dziennikowi "The New York Times" szczegółowe dane podatkowe odnoszące się do byłego prezydenta USA, Donalda Trumpa. To nie koniec. Ujawnił również dokumenty podatkowe znanych miliarderów - Jeff'a Bezos'a i Elon'a Musk'a.
Ujawnił dokumentację podatkową Trumpa. Idzie do więzienia
Co ciekawe, Littlejohn przyznał się do zarzucanych mu przez prokuraturę czynów. Śledczy wnosili o wymierzenie mu przez sąd, ustawowego maksymalnego wymiaru, pięciu lat więzienia federalnego.
Jak przekazuje właśnie NBC News, w poniedziałek 29 stycznia 2024 roku sąd federalny w Waszyngtonie podjął decyzję wobec oskarżonego byłego pracownika agencji rządowej IRS. Wyrok ogłosiła sędzia okręgowa USA - Ana C. Reyes.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wymierzyła Littlejohn'owi karę 5 lat pozbawienia wolności. Nakazała mu także zapłatę kwoty w wysokości 5 tysięcy dolarów (w przeliczeniu na polską walutę to ponad 20 tysięcy złotych).
Możesz być wyjątkową osobą i popełniać złe uczynki. To, co zrobiłeś, obierając za cel urzędującego prezydenta Stanów Zjednoczonych, było atakiem na naszą demokrację konstytucyjną - powiedziała sędzia, co cytuje właśnie NBC News.
Prawnik Littlejohn'a przekazywał zaś, że jego klient popełnił przestępstwo, ale "miał głębokie, moralne przekonanie, iż naród amerykański powinien znać te informacje". Ujawnienie danych podatkowych skazany ponoć traktował, jako jedyną metodę na wprowadzenie zmian w amerykańskim systemie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.