Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Ujawniono prawdę o Jacku Jaworku. Tak zmieniło go więzienie

62

Policja nadal poszukuje Jacka Jaworka, który jest podejrzewany o dokonanie potrójnego morderstwa. Co się dzieje z jednym z najbardziej poszukiwanych mężczyzn w Polsce? Niestety, tego wciąż nie wiadomo. Jak mówi "Faktowi" Tomasz Górnicz, kuzyn i przyjaciel Jacka Jaworka, mężczyzna bardzo szybko z normalnego człowieka zmienił się w bandytę.

Ujawniono prawdę o Jacku Jaworku. Tak zmieniło go więzienie
Ujawniono prawdę o Jacku Jaworku. Zmieniło go więzienie (Policja)

Do tragicznego zdarzenia doszło w nocy 10 lipca 2021 roku. Jacek Jaworek miał oddać kilkanaście strzałów w kierunku rodziny swojego brata. Siedem kul trafiło 44-letniego Janusza, dwie jego żonę Justynę i co najmniej jedna ich 17-letniego syna Jakuba. Przeżył drugi 13-letni syn, który schował się najpierw w szafie, a później uciekł przez okno.

Po dokonaniu zbrodni Jaworek zbiegł z miejsca zdarzenia i poszukiwany jest do tej pory. Za mężczyzną wystawiono list gończy i Europejski Nakaz Aresztowania. Policja wyznaczyła nagrodę w wysokości 20 tysięcy złotych za pomoc w ustaleniu miejsca jego pobytu.

Dlaczego mężczyzna zdecydował się na tak okrutne zabójstwo? Tomasz Górnicz, kuzyn i przyjaciel Jacka Jaworka przyznał, że jego przemiana w bestię nastąpiła bardzo szybko.

Jak donosi Fakt, Jaworek powrócił do Polski pod koniec 2020 r. ze Szwajcarii. - Miesiąc mieszkał u mnie - wspomina pan Tomasz. Potem Jaworek wynajął na krótko mieszkanie w Częstochowie. W styczniu 2021 r. młodszy brat Janusz zaproponował Jackowi, by się wprowadził do Borowców.

Jackowi zaczęło przybywać problemów. Miał wyrok w sprawie niezapłaconych alimentów na dwóch synów. Starsza córka skierowała pozew o alimenty. W domu Jaworków robiło się coraz bardziej nerwowo. Pod koniec marca trafił do aresztu z powodu niezapłaconych świadczeń na dzieci.

Był w szoku i przekonany, że to Janusz doniósł policji na niego, by się pozbyć brata - wspomina Górnicz.

Przemiana Jaworka. Zmieniło go więzienie

To był właśnie moment przełomowy. Już wcześniej Jaworek słynął z krnąbrnego charakteru, ale po wyjściu z zakładu karnego zmienił się w bestię, która jest zdolna do wszystkiego. - To był już inny człowiek. Zhardział - wspomina pan Tomasz.

Żył jak w matni. Bez domu, z widmem powrotu do więzienia i biurokracją, której on chłopskim rozumem nie potrafił ogarnąć. Jeździł od jednego urzędu do drugiego, kręcił te kilometry tam i z powrotem (...) On z każdym dniem był coraz bardziej nieobecny - relacjonuje kuzyn Jaworka.

W domu brata coraz częściej dochodziło do awantur. Jaworek znacznie częściej zaczął sięgać po alkohol. To z kolei poskutkowało awanturami. Rodzina zaczęła obawiać się go coraz bardziej.

Przypomnijmy, że do tragicznego zdarzenia doszło w nocy 10 lipca 2021 roku. Kilka godzin później u przyjaciela Jaworka była także policja.

Wyrwali mnie z krzykiem z łóżka, pytali o Jacka. Wsadzili do radiowozu i pojechaliśmy do lasu. Pytali mnie, gdzie razem chodziliśmy, co robiliśmy. Gdzieś po godzinie powiedzieli, że są trzy ciała w domu Jaworków. Nie dowierzałem, świat mi się zawalił, straciłem swoich kuzynów. Nasi dziadkowie byli spokrewnieni ze sobą - opowiada pan Tomasz.

Prokuratura Okręgowa w Częstochowie czeka na ostatnią opinię dotycząca danych informatycznych i telekomunikacyjnych ws. Jaworka. Wszyscy zakładają, że mężczyzna cały czas żyje.

Zobacz także: 31 punktów w 2 minuty. Grzywna może być wyższa niż wartość auta
Autor: JAR
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Akcja na Jaszczurówce. Wolontariusze pomagają żabom pokonać ulicę
Zwłoki na poddaszu. Tragedia w Płocku
Groza w Wiedniu. Natychmiast przerwali transmisje
Kreml o rozmowach z USA. Pozostanie tajemnicą
Smutny widok w polskich lasach. Problem narasta wiosną
Papież mógł umrzeć. Poruszająca relacja lekarza
Rosjanin pokazał nagranie. Odwiedzili go żołnierze Putina
Znany adwokat stracił dom i auto. Kolejny pożar w Szczecinie
USA intensyfikują ataki na Huti. ISW podaje liczby i ostrzega
Japoński sąd zdecydował. Nakazał rozwiązanie Kościoła Zjednoczeniowego
Dzik wszedł na drogę. Oto efekt. Drogowy horror na Podkarpaciu
Kiedy nawozić tuje? Termin już blisko
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić