Podczas niedawnego posiedzenia rady miejskiej w Żytomierzu doszło do incydentu, który przyciągnął uwagę mediów i opinii publicznej.
Zdarzenie miało miejsce w trakcie omawiania kwestii związanych z polityką miejską oraz planami budżetowymi na nadchodzący rok. W pewnym momencie, wojskowy, który wcześniej wielokrotnie zabierał głos na temat trudnej sytuacji w siłach zbrojnych i nielegalnej sprzedaży ziemi, postanowił wyrazić swoje niezadowolenie w nietypowy sposób.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wojskowy rzucił piaskiem w posłów
Oburzony wojskowy wyciągnął woreczek z piaskiem i rzucił jego zawartość w stronę posłów. Wszystko zostało uwiecznione na nagraniu.
Wojskowy rzucił piaskiem w posłów na posiedzeniu rady miejskiej w Żytomierzu. Żołnierz ZSU Jarosław Chodakowski zarzucił lokalnym władzom niedostateczną pomoc dla wojska i nielegalną sprzedaż ziemi wykorzystując trudną sytuację w kraju - czytamy w opisie nagrania.
Część obecnych na sali była zszokowana i zdezorientowana, inni, w tym służby, starali się uspokoić sytuację. Przewodniczący rady z kolei natychmiast zarządził przerwę w obradach, aby umożliwić opanowanie sytuacji i przywrócenie porządku.
Czytaj więcej: Ile zarabiają żołnierze w polskiej armii? Kwoty mogą zaskoczyć.
Incydent w Żytomierzu wywołał falę komentarzy również w mediach społecznościowych, gdzie powstały dwa obozy. Część internautów krytykowała działania wojskowego jako nieodpowiedzialne i niebezpieczne. Podkreślali tym samym, że przemoc, nawet symboliczna, nie jest właściwym sposobem wyrażania protestu.
Inni z kolei wyrazili zrozumienie dla frustracji mężczyzny, apelując do władz o bardziej zdecydowane działania na rzecz wsparcia dla wojskowych. Siły Zbrojne Ukrainy walczą na froncie ponad dwa lata, mają braki, ale nie zawsze politycy myślą o tym, jak skutecznie wspierać swoich żołnierzy.