Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Ukraina może odzyskać południe kraju. Rosjanie blisko klęski?

Postępy ukraińskiej armii są imponujące i już wkrótce może się okazać, że Rosjanie stracą okupowane tereny na południu Ukrainy. Tak uważa niemiecki analityk wojskowy Nico Lange, który wieszczy w rozmowie z "Bildem", że teraz kontrofensywa znacznie przyspieszy. Taktyka Sił Zbrojnych Ukrainy działa, a sukces jest blisko.

Ukraina może odzyskać południe kraju. Rosjanie blisko klęski?
Ukraina może odzyskać południe kraju, kontrofensywa przynosi efekty (GETTY, Anadolu Agency)

Trwająca od prawie trzech miesięcy ukraińska kontrofensywa na południu kraju może nabrać dalszego tempa i przyspieszyć. A jeśli tak się stanie, Siły Zbrojne Ukrainy stać na odzyskanie południa kraju i odcięcie Krymu od Rosji. Tak uważa analityk Nico Lange, który w rozmowie z "Bildem" kreśli optymistyczny dla Ukrainy scenariusz wojny.

Siły Zbrojne Ukrainy zdobyły wieś Robotyne, przerwały rosyjską pierwszą linię obrony i doszły do drugiej. Ta jest słabiej ufortyfikowana i gorzej broniona, jeśli padnie, Ukraińcy przyspieszą i ruszą dalej przed siebie. Niemiecki ekspert uważa, że jeśli Ukraina będzie tak dalej działać na froncie, Rosja na południu poniesie klęskę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Lekcje w tunelach metra. Nowy rok szkolny w Ukrainie

A to oznaczałoby jedno: utratę okupowanych terenów w Zaporożu i nad Morzem Azowskim, a więc także utratę lądowego połączenia z anektowanym w 2014 roku Półwyspem Krymskim. Dla Władimira Putina i jego armii taki bieg spraw oznaczałby ogromne problemy, które miałyby wpływ na losy całej wojny w Ukrainie.

Na czym niemiecki ekspert wojskowy opiera swój optymizm?

Jego zdaniem ukraińskie siły zbrojne pokonały już największe pola minowe i pierwszą rosyjską linię obrony, a drugą linię "przynajmniej częściowo też". To ważne słowa, które potwierdzają analizy fachowców. "Jeśli Ukraina pokona też trzecią linię obrony, ta wojna może bardzo szybko nabrać tempa. Wtedy Rosja przegra na południu" - zaznaczył Lange.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Fachowiec dodał również w rozmowie z "Bildem", że kluczowa będzie taktyka odcinania Rosjan od zaopatrzenia. To wyniszcza ich wojsko i pozbawia możliwości na polu walki. ZSU w mniejszym stopniu powinny koncentrować się na miastach na południu kraju - Tokmaku i Melitopolu - a bardziej na rosyjskich liniach zaopatrzeniowych.

Dokładnie tak samo analizował sytuację w o2 ppłk. Maciej Korowaj, oficer rezerwy i analityk wojenny.

Myślę, że Ukraińcy nie będą szli na Tokmak, który jest silnie umocniony – a kierunek dodatkowo wzmocniono tymi dwiema dywizjami, o których wspominałem - tylko skręcą na wschód i obejdą miasto - mówi oficer.

W swojej analizie Maciej Korowaj przyznał, że taktyka "głodzenia" Rosjan stosowana przez wojska generała Walerija Załużnego działa. Jeśli stracą dostawy aminicji i paliwa, klęska będzie bliska. Morale rosyjskiej armii nie są wysokie, a brak zaopatrzenia zadziała lepiej, niż bomby spadające na głowy. To może być wielki przełom na polu walki.

Autor: KGŁ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 29.01.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tunel w Warszawie zamknięty. Straż pożarna zabrała głos
Zwariował? Słynny Niemiec wszedł na Śnieżkę, ale dobrze mu się przyjrzyj
Norweski sąd nie ma wątpliwości: państwo nie skrzywdziło Andersa Breivika
Robili ślubne zdjęcie w Tatrach. Nagle zobaczyli taki widok
Tak go znaleźli. Zatrważający widok w zaroślach w Małopolsce
Zmarł wieloletni proboszcz Andrzej Trzemżalski. Miał 89 lat
Zapytali go o Szczęsnego. Co za słowa Włocha!
Szczęsny w Barcelonie zarabia "grosze", a i tak jest krezusem finansowym
Neymar ma już pierwsze zachcianki w nowym klubie
Kompan Lewandowskiego to ignorant? Dziennikarze nie spodziewali się takiej reakcji
Niepokojące wnioski naukowców: zmiany klimatu hamują wzrost drzew
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić