Jak poinformowały ukraińskie służby, w piątek udało się im sprowadzić do domu ciała 82 zabitych żołnierzy ukraińskich. Przekazanie ciał z czasowo okupowanych terytoriów Ukrainy odbyło się przy pomocy Biura Komisarza ds. Osób Zaginionych Ministerstwa Reintegracji, we współpracy z prawem organy ścigania.
Ministerstwo Reintegracji podkreśliło, że przekazanie ciał odbywa się zgodnie z normami Konwencji Genewskiej. Jest to szereg umów z zakresu prawa międzynarodowego i pomocy humanitarnej podpisanych w Genewie w Szwajcarii, będący częścią międzynarodowego prawa humanitarnego.
Przeczytaj także: Skandaliczna wypowiedź Łukaszenki. Ciężko uwierzyć w te słowa
Straty wojenne są bardzo trudne do oszacowania i zarówno Moskwa, jak i Kijów niechętnie je ujawniają. Pod koniec roku doradca prezydenta Mychajło Podolak przekazał, że od początku inwazji Ukraina straciła co najmniej 10 tysięcy żołnierzy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według "Financial Times", przez rok rannych lub zabitych zostało ponad 100 tysięcy żołnierzy. Dobra opieka medyczna powoduje jednak, że znacznie mniejsza część z nich zmarła.
Przeczytaj także: Zapytała o ceny na Białorusi. Oto co ją spotkało
Niepokojące informacje z frontu
Rzecznik Wschodniego Zgrupowania Wojsk Ukrainy przekazał, że w Bachmucie trwają zacięte walki uliczne i sytuacja jest dynamiczna.
Nie jest prawdą, że wojska ukraińskie w tym mieście zostały prawie okrążone przez siły rosyjskie - dodał Serhij Czerewaty.
Warto zaznaczyć, że deputowani obu izb parlamentu Federacji Rosyjskiej przyjęli projekt ustawy, zmieniający zasady poboru do wojska. Nowy akt administracyjny jest dowodem na desperację Kremla.
Przeczytaj także: Łukaszenka ogłosił mobilizację. Nie zamierza przepuścić nikomu
Teraz wezwania do armii trafiać będą do poborowych nie tylko w formie papierowej przesyłki na domowy adres, ale również elektronicznie, za pośrednictwem Gosuslugi, rządowej strony internetowej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.