Ołeh Żdanow szacuje, że Ukraińcy mogą stosunkowo łatwo pokonać drugą i trzecią linię fortyfikacji. Nie oznacza to jednak, że ukraińskim siłom szybko uda się wyzwolić region spod rosyjskiej okupacji. – Mamy informacje z wywiadu wojskowego, że wróg dokłada większych starań, żeby porządnie umocnić drugą linię, znajdującą się bliżej Chersonia – powiedział Żdanow w rozmowie z portalem tsn.ua.
Ukraina przełamała rosyjską obronę. Dobre informacje ze Wschodu
Analityk wojskowy szacuje, że ewentualne wyzwolenie stolicy obwodu zajmie sporo czasu i nie należy tego oczekiwać przed końcem lata. – Takie szacunki są bardzo optymistyczne. Wszystko zależy jednak od tempa i wielkości dostaw zachodniego sprzętu wojskowego na Ukrainę – ocenił Ukrainiec.
Sztab generalny ukraińskiej armii w ostatnich tygodniach kilkukrotnie informował o sukcesach w walce z okupantem w obwodzie chersońskim. 9 czerwca potwierdzono odzyskanie części terytoriów w tym regionie.
Natomiast pod koniec maja i na początku czerwca ukraiński wywiad wojskowy (HUR) ostrzegał, że rosyjscy żołnierze budują pod Chersoniem fortyfikacje złożone z trzech linii umocnień. "Wskazuje to na zamiary wroga, aby utrzymać zajęte ziemie" – podkreślił przedstawiciel HUR Wadym Skibicki.
Czytaj także: Rosjanie w panice. Twierdzą, że to "nielegalne"
Chersoń leży na południu Ukrainy. Stolica obwodu oraz pozostałe tereny w tym rejonie znajdują się pod rosyjską okupacją od początku marca. Siły wroga zainstalowały tam prorosyjskie władze, które w kwietniu zaczęły przygotowywać tzw. referendum ws. przyłączenia tych terytoriów do granic Federacji Rosyjskiej lub utworzenia samozwańczej Chersońskiej Republiki Ludowej.
Szykując się do przyłączenia okupowanych ziem Ukrainy, pod koniec maja prezydent Władimir Putin wydał dekret przewidujący uproszczony tryb nadawania rosyjskiego obywatelstwa mieszkańcom tych terenów.
W poniedziałek szef władz obwodu chersońskiego Hennadij Łahuta poinformował, że na okupowanych obszarach w tej części Ukrainy wciąż przebywa około 450–500 tys. osób.
Czytaj także: Ukraińskie władze apelują. "Uciekajcie nawet przez Krym"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.