Bartłomiej Nowak
Bartłomiej Nowak| 

Ukraina skopiowała pomysł Rosjan, jest już pierwszy oddział

Siły Zbrojne Ukrainy doczekały się swojego oddziału skazańców w związku z pilną potrzebą uzupełnienia niedoborów żołnierzy na polu bitwy. Pierwsi więźniowie już rozpoczęli szkolenie przed wysłaniem na linię frontu.

Ukraina skopiowała pomysł Rosjan, jest już pierwszy oddział
Skazańcy (GETTY, Alfons Cabrera/NurPhoto)

Ukraińskie wojsko zmaga się z ciągłym niedoborem żołnierzy. Długi konflikt militarny to też zmęczeni, ranni i zabici wojskowi. W związku z tym politycy w Kijowie zdecydowali się na radykalny krok.

W maju najpierw parlament Ukrainy uchwalił ustawę, która pozwala skazańcom odbyć służbę w wojsku. Następnie prezydent Zełeński ją podpisał. Teraz pierwsi skazani są już gotowi do odbycia dwumiesięcznego szkolenia.

Pierwsi więźniowie zmobilizowani do Sił Zbrojnych Ukrainy znajdą się na froncie już pod koniec lata, powiedział minister sprawiedliwości Maluska w wywiadzie dla "Financial Times - podaje agencja Nexta na platformie X.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kulisy zatrzymania Polaka w Kongo. "Te rzeczy się zdarzają"

Zgodnie z nowymi przepisami lista skazanych, którzy mogą wstąpić lub zostać powołani do wojska, nie obejmuje osób skazanych za najcięższe przestępstwa. Chodzi o osoby skazane za zabójstwo z premedytacją, przemoc seksualną, handel narkotykami i ich produkcję lub przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu narodowemu.

Według ministra do służby zwolniono 2872 więźniów, którzy przechodzą już szkolenie wojskowe, które potrwa co najmniej dwa miesiące. Ponadto oczekuje się, że wstępna rekrutacja skazanych przyniesie około 5000 nowych rekrutów, a "w najbardziej sprzyjających okolicznościach" liczba ta może się potroić - podaje Nexta.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Ministerstwo nie wykluczyło również, że w przyszłości ograniczenia dotyczące rekrutacji osób skazanych za inne przestępstwa mogą zostać zniesione. Nowe prawo może zostać rozszerzone również na więźniarki.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić