Jeden z pracodawców z województwa łódzkiego postanowił pobawić się ze swoimi pracownikami. Zorganizowali wspólnie imprezę zakrapianą alkoholem. Oprócz mieszkańca Tomaszowa Mazowieckiego było na niej jeszcze czterech obywateli Ukrainy – dwaj pracownicy oraz ich przyjaciółki.
*Kolejnego dnia właściciel firmy zauważył, że stracił 45 tys. złotych oraz dowód rejestracyjny. *Pokrzywdzony zawiadomił policję, a funkcjonariusze pojechali na miejsce libacji. Początkowo nikt nie przyznał się do kradzieży. Na jednym z koców znaleziono jednak skradziony dokument - podaje łódzka policja.
Część pieniędzy schowana była w bucie. 34-letnia Ukrainka trzymała tam 4800 złotych. Kobieta przedstawiała różne wersje skąd wzięła się tam gotówka. Żadna jednak nie przekonała śledczych.
Podczas przesłuchania do kradzieży przyznał się 54-letni mężczyzna. Pracownik zakopał w ziemi 40 tysięcy złotych. Ukrainiec usłyszał już zarzuty kradzieży za co grozi mu 5 lat więzienia. Policjanci ustalają, czy pozostali obywatele Ukrainy również brali udział w kradzieży.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.