Sprawcy pobicia mężczyzny w hostelu trafili do aresztu tymczasowego. Do zdarzenia doszło pod koniec lipca, a stołeczna policja poinformowała o nim teraz. Poszkodowany pokłócił się z pracownicą hostelu o rozliczenia finansowe. Ta odgrażała się swoimi "kolegami".
Na realizację gróźb nie trzeba było długo czekać. Chwilę później do pokrzywdzonego przyszła kobieta z trzema obywatelami Ukrainy. Nie mieli oni litości, kopali, bili po głowie i używali pałki teleskopowej. Na koniec zabrali od mężczyzny 200 zł.
Czytaj także: "To się niedługo powtórzy". Zbliża się kolejny wirus?
Na miejsce wezwana została karetka pogotowia, medycy opatrzyli poszkodowanego. Kobieta została zatrzymana, mężczyzn biorących udział w pobiciu niedługo potem również złapano. Nikt nie spodziewał się konsekwencji swoich czynów.
Grupie postawiono już zarzuty. Kobiecie zarzut sprawstwa kierowniczego, mężczyznom zarzut rozboju. Decyzją sądu również zastosowano areszt tymczasowy. Za to przestępstwo grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.