oprac. Krystian Winogrodzki| 

Ukrainka dostała wylewu. Pracodawca zostawił ją na ulicy

36

Nielegalnie pracująca obywatelka Ukrainy, dostała wylewu tuż obok zakładu pracy. Pracodawca wywiózł ją i położył na ławce przy ulicy. Na policję zadzwonił, że znalazł pijaną osobę.

Ukrainka nie ma pieniędzy na pokrycie kosztów leczenia.
Ukrainka nie ma pieniędzy na pokrycie kosztów leczenia. (WP.PL)

Oksana od jakiegoś czasu pracowała na czarno w firmie zajmującej się dystrybucją warzyw i owoców w Środzie Wielkopolskiej. Mieszkała w budynku przyzakładowym. Pewnego dnia dostała wylewu, o czym pracodawcę poinformowali jej współpracownicy - informuje gloswielkopolski.pl.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Początkowo właściciel firmy nie chciał podjąć reakcji. Jednak po czasie zabrał kobietę do samochodu. Nie pojechał z nią do szpitala tylko zostawił na ławce w parku. Następnie powiadomił policjantów, że znalazł nietrzeźwą osobę na ulicy.

Sprawą zajmuje się policja i Sąd Pracy. - Do nas także wpłynęło już zgłoszenie. Inspektor zajmuje się tą sprawą w trybie pilnym - mówi Jacek Strzyżewski z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Poznaniu. Dyrekcja szpitala o stanie zdrowia milczy, a konsul honorowy zbiera dla Ukrainki pieniądze.

Zobacz także: Zobacz także: Antysemityzm jako oficjalna polityka? Jan Tomasz Gross: „to straszne”

Okazało się, że kobieta nie ma ubezpieczenia, żeby pokryć koszty leczenia, rehabilitacji i opieki psychologa. - Potrzebna jest kwota od 15 do 19 tysięcy złotych - mówi Witold Horowski, ukraiński konsul.

Źródło: gloswielkopolski.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić