Zdarzenie miało miejsce w sobotę 21 stycznia. W godzinach popołudniowych dwie kobiety z Ukrainy w wieku 24 i 25 lat podróżowały metrem w kierunku Hermannstrasse. W tym samym wagonie znajdowało się także trzech mężczyzn, rozmawiających ze sobą po rosyjsku - poinformował w niedzielę "Bild".
Gdy panowie usłyszeli, że współpasażerki komunikują się ze sobą po ukraińsku, zaczęli obrażać je na tle narodowościowym i rzucać w kobiety wulgarnymi wyzwiskami. Ukrainki wysiadły z metra na stacji Alexanderplatz w centrum Berlina, a rosyjskojęzyczni mężczyźni wyszli za nimi. Wtedy miały rozegrać się dramatyczne sceny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak wynika z policyjnego oświadczenia opublikowanego w niedzielę 22 stycznia, jeden z mężczyzn miał złapać 24-latkę za włosy i uderzył ją w głowę. Świadkiem zdarzenia była przypadkowa osoba, która zdecydowała się zainterweniować i spłoszyła napastników.
Po interwencji świadków, którzy zwrócili się do mężczyzn, aby zostawili kobiety w spokoju, sprawcy uciekli w nieznanym kierunku - donosi "Bild", powołując się na berlińską policję.
Po incydencie poszkodowana skarżyła się na ból głowy, jednak nie wymagała pomocy lekarskiej. Sprawa została zgłoszona na policję. Służby nadal poszukują sprawców ataku, ich tożsamość ani miejsce pobytu nie zostało jak na razie ustalone. Berlińskie służby prowadzą dochodzenie w kierunku uszkodzenia ciała i znieważenia.