Jak ustaliło śledztwo, wspólnikiem rosyjskich najeźdźców okazał się żołnierz jednej z jednostek wojskowych Sił Zbrojnych Ukrainy. Mężczyzna został zwerbowany przez rosyjskie służby specjalne po rozpoczęciu inwazji w lutym 2022 roku.
Przekazywał poufne dane Rosjanom
Na polecenie najeźdźców, wojskowy potajemnie zbierał informacje o ruchu wojsk ukraińskich i dostarczaniu na linię walk sprzętu bojowego i amunicji. Ponadto zdrajca przekazywał Rosjanom analityczne raporty o sytuacji na froncie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak przekazuje biuro prasowe Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, agent został zatrzymany podczas ponownej próby przekazania danych wrogowi. Tym razem próbował powiadomić wroga o sytuacji operacyjnej na strategicznie ważnym odcinku frontu. Służba nie sprecyzowała, o jaki konkretnie odcinek chodzi.
Grozi mu dożywocie
Podczas przeszukania w miejscach pobytu zatrzymanego znaleziono sprzęt komputerowy, za pomocą którego komunikował się z najeźdźcami. Zdrajca usłyszał zarzuty na podstawie części 2 art. 111 Kodeksu karnego Ukrainy, który mówi o zdradzie stanu w warunkach stanu wojennego. Zatrzymany w pełni przyznał się do winy. Został aresztowany. Grozi mu od 15 lat więzienia do dożywocia z konfiskatą mienia.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy podkreśla, że w Ukrainie regularnie zatrzymywani są rosyjscy agenci, kolaboranci i zdrajcy. Wcześniej kontrwywiad SBU zatrzymał dwóch agentów Federacji Rosyjskiej, którzy planowali przekazać dane wrogowi, zatrudniając się w jednostkach Sił Zbrojnych Ukrainy.
Ponadto SBU zatrzymała dwóch agentów Federacji Rosyjskiej, którzy pomagali rosyjskim okupantom w przygotowaniu ataków rakietowych na węzły kolejowe i obiekty energetyczne w Odessie i Chersoniu.