Oprawcą Sheili von Wiese-Mack, matki Heather Mack, był chłopak młodszej z kobiet. Do ciężkiego pobicia – i w konsekwencji zabójstwa – von Wiese-Mack doszło w 2014 roku w trakcie sprzeczki o to, że młoda para spodziewa się dziecka.
Przeczytaj także: To nie matka, to potwór. Ukryła zwłoki niemowlaka w ścianach domu
Ukryła ciało matki w walizce. Heather Mack znowu stawi się w sądzie
Heather Mack pomogła chłopakowi ukryć ciało matki w porzuconej później walizce, po czym wspólnie podjęli próbę ucieczki. Młoda kobieta została skazana na karę dziesięciu lat pozbawienia wolności, jednak ostatecznie odsiedziała siedem. Wyrok odbywała na Bali, gdzie w czasie zbrodni z matką i partnerem przebywali na wakacjach.
Przeczytaj także: Współżył z setką zmarłych kobiet, w tym z dziećmi i staruszkami
Jak podaje Fox News, postępowanie ekstradycyjne dobiegło już końca i Heather Mack wróciła do Stanów Zjednoczonych. Jeszcze na lotnisku młoda kobieta została aresztowana przez FBI pod nowymi zarzutami: spisku w celu zabójstwa w obcym kraju oraz spisku w celu popełnienia morderstwa obywatela USA za granicą oraz utrudnianie jego wykrycia.
Przeczytaj także: Makabryczne odkrycie. W aucie były zwłoki 32-latki i jej psa
Przesłuchanie odbędzie się w Sądzie Federalnym Dirksena w Chicago w stanie Illinois. Brian Claypool, jeden z prawników Mack, zapowiedział, że obrońcy będą domagali się formalnego zwolnienia klientki z więzienia oraz zwolnienia jej z konieczności uiszczenia kaucji lub maksymalne obniżenie kwoty.
Heather przez siedem lat była wzorową więźniarką, została wypuszczona wcześniej, ponieważ tak dobrze się zachowywała. Nie stanowi zagrożenia dla społeczeństwa ani nie istnieje ryzyko, że spróbuje uciec. Heather nie ma pieniędzy i jestem pewien, że jest gotowa zrzec się paszportu. Gdyby chciała uciec, zrobiłaby to jeszcze przed powrotem do Chicago – podkreślał Brian Claypool (Fox News).
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.