António Guterres przedstawił swoje stanowisko w oficjalnym oświadczeniu. Szef Organizacji Narodów Zjednoczonych już wcześniej wielokrotnie wyrażał zaniepokojenie tym, w jaki sposób wojna w Ukrainie odbije się na sytuacji na światowym rynku żywności.
Przeczytaj także: Rosyjski szpieg zatrzymany. Nie do wiary, za kogo się podawał
Eksport nawozów i żywności z Ukrainy i Rosji. Stanowisko szefa ONZ
Jak informuje oficjalny portal Organizacji Narodów Zjednoczonych, António Guterres zamierza dążyć do utrzymania porozumienia. Na jego mocy zboża i nawozy — zarówno z Ukrainy, jak i Federacji Rosyjskiej — mają docierać na światowe rynki w tempie, które pozwoli uniknąć kryzysu żywnościowego, a w rezultacie - wybuchu klęski głodu.
Przeczytaj także: PiS sprzyja Rosji? Jednoznaczne wyniki sondażu
Podkreślam pilną potrzebę doprowadzenia do tego, aby zapewniono bezpieczeństwo żywnościowe na całym świecie i złagodzono cierpienie, jakie ten globalny kryzys kosztów życia powoduje u miliardów ludzi — zaznaczył António Guterres w oficjalnym oświadczeniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
W negocjacjach brali udział przedstawiciele Turcji oraz właśnie ONZ. Odbywały się one w lipcu tego roku, a wypracowane porozumienie ma wygasnąć w połowie listopada. Istnieje możliwość przedłużenia umowy, o ile zarówno Rosja, jak i Ukraina, wyrażą na to zgodę.
Przeczytaj także: Zmobilizowany Rosjanin szukał żony. Chciał, by dostała odszkodowanie
Jeżeli żywność i nawozy nie dotrą teraz na światowe rynki, rolnicy nie będą dysponować nawozami we właściwym czasie oraz za cenę, na uiszczenie której mogą sobie pozwolić.
António Guterres wskazał na "zagrożenie upraw we wszystkich regionach świata w 2023 i 2024 roku, z dramatycznym skutkiem w zakresie produkcji i cen żywności na całym świecie".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.