To dosłownie nie mieści się w głowie. Przykrą wiadomość przekazał lokalny aktywista Stowarzyszenia Memoriał - Aleksiej Kamienskich.
Pomnik postawiono w 2016 roku na cmentarzu byłej osady zesłańców Galaszor, która działała w latach 1939-1970.
Ufundowała go litewska organizacja, która upamiętnia ofiary represji. Fundusze pochodziły m.in. ze społecznej zbiórki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj więcej: Zakpił z Prigożyna. Mocne słowa ukraińskiego pułkownika
Na pomniku znajdowały się napisy: "Tutaj pochowano Litwinów i Polaków, ofiary represji politycznych 1945 roku" oraz "Pamiętamy o was, kochamy was, tęsknimy. Rodacy". Z kolei na dwóch płytach metalowych wypisano nazwiska ofiar represji.
Pomnik upamiętniający Polaków i Litwinów zniszczony
Właśnie otrzymałem informację o likwidacji pomnika polskich i litewskich zesłańców, którzy zginęli w osadzie Galaszor na północy Kraju Permskiego. Sprzęt (budowlany) jechał bezdrożami, omijając miejscowości, by mieszkańcy, którzy opiekują się cmentarzem, nie podnieśli alarmu - relacjonował Kamienskich, co cytuje Polska Agencja Prasowa.
PAP podaje za Memoriałem (organizacją zdelegalizowaną przez rosyjskich rządzących), że do Galaszoru w 1945 roku oraz w następnych latach wywiezionych zostało blisko 60 polskich i litewskich rodzin z obszaru Litwy.
Czytaj więcej: Wyciekły tajne dokumenty. Tak o szefie ONZ myślą Amerykanie
Mieszkali w barakach zbudowanych z wycinanego lasu. W 1957 roku wielu Litwinów zdołało wyjechać na Litwę, a Polacy - do Polski - poinformował Memoriał, co cytuje PAP.
W Galaszorze zostało pochowanych prawie 100 osób deportowanych z Litwy. Potem osada całkowicie opustoszała (do 1970 roku).