Niemowlę odkryto dopiero po wylądowaniu samolotu na Mauritiusie. Pracownicy lotniska przeprowadzali rutynową kontrolę celną. Nabrali podejrzeń, gdy w toalecie znaleźli zakrwawiony papier toaletowy.
Urodziła w trakcie lotu. Wyszła z samolotu bez dziecka
Noworodek został natychmiast przetransportowany do pobliskiego szpitala. Służby szybko odnalazły matkę dziecka. Choć początkowo 20-latka zapierała się, że niemowlę nie jest jej, zlecone badania wykazały, że niedawno urodziła.
20-latka trafiła pod opiekę medyczną. Po wyjściu ze szpitala zostanie przesłuchana przez policję. Prokuratura ma postawić jej zarzut porzucenia dziecka.
Czytaj także: Skandal na lotnisku. Sportowcy wyrzuceni z samolotu
Przyleciała pracować na Mauritiusie. Porzuciła dziecko w śmietniku
Jak donosi BBC, zarówno matka jak i dziecko są w dobrym stanie. Służby podają, że obywatelka Madagaskaru przybyła na Mauritius do pracy. Miała uzyskać wcześniej dwuletnie pozwolenie.
Obejrzyj także: Lądowanie Ryanaira w Bristolu. Pilot posadził maszynę przy bardzo silnym wietrze
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.