Prokurator okręgowy hrabstwa Kenosha postawił zarzuty Kyle'owi Rittenhouse. 17-latek będzie odpowiadał za zabójstwo dwóch osób i zranienie trzeciej. Do tragedii doszło podczas protestów po śmierci Jacoba Blake'a.
Na wideo w mediach społecznościowych Rittenhouse, widziany z karabinem półautomatycznym w ręku, wydaje się mówić, że "właśnie kogoś zabił", uciekając z miejsca, gdzie demonstrant został śmiertelnie postrzelony w głowę –donosi NBC.
Domniemany zabójca, został zatrzymany w środę w Antioch w Illinois. Jego adwokat orzekł, że postara się o zwolnienie go za kaucją. Dodaje, że nie ma pewnych dowodów na to kto strzelał.
Na nagraniach znalazły się także chwile przed strzelaniną. Widać jak inni atakują Kyle'a i próbują zabrać mu broń. Świadek Julio Rosas powiedział, że doszło nawet do walki o karabin chłopaka.
Kyle miał być zagorzałym fanem Donalda Trumpa. W jego mediach społecznościowych znajdują się posty popierające politykę prezydenta, ale także gloryfikujące przemoc policji i rasizm. Biały Dom wydał nawet w tej sprawie oświadczenie:
Prezydent Trump wielokrotnie i konsekwentnie potępiał wszelkie formy przemocy i uważa, że musimy chronić wszystkich Amerykanów przed chaosem i bezprawiem - czytamy w oświadczeniu.
Czytaj także:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.