Jak informuje Mirror, do tragicznego lotu doszło w sobotę 26 czerwca w godzinach porannych. W wyniku zderzenia z linią energetyczną kosz, którym podróżowali pilot i pasażerowie, oderwał się od balona, a następnie rozbił o ziemię.
Katastrofa balonu na ogrzane powietrze. Cztery osoby nie żyją
Ofiary tragedii miały od 40 do 60 lat. Wśród zmarłych był również pilot. Sam balon – już pozbawiony kosza – jeszcze jakiś czas unosił się nad ziemią, aż finalnie wylądował na podwórku jednego z okolicznych mieszkańców.
Przeczytaj także: 4-latka błąkała się po Mławie. Policja: mogło skończyć się tragedią
Balon spadł na osiedle Southwynd, na dom moich sąsiadów. Wszyscy zdawali sobie sprawę, że na balkon spadła tylko tkanina. Kosz oderwał się, gdy uderzyli w linię energetyczną – relacjonował jeden ze świadków na Twitterze.
Przeczytaj także: Tragedia jak Notre Dame. Spłonęły kościoły
Na temat tragedii zabrała głos Michelle Lujan Grisham. Gubernator Nowego Meksyku za pośrednictwem mediów społecznościowych złożyła rodzinom zmarłych wyrazy współczucia i zapewniła o swojej modlitwie.
Przeczytaj także: Tragedia na meczu we Francji. Nie żyje piłkarz, drugi walczy o życie
Poczułam się niesamowicie zasmucona, słysząc o tej strasznej tragedii w Albuquerque. Moje modlitwy kieruję do bliskich osób dotkniętych nieszczęściem – napisała Michelle Lujan Grisham na Twitterze.