Dla niektórych dzień bez kawy jest dniem straconym. To prawdopodobnie dlatego klientka Starbucksa tak bardzo zdenerwowała się na baristę, który odmówił jej sprzedaży kawy. Kobieta nie miała na twarzy maseczki ochronnej.
Wściekła Amber Lynn Gilles opublikowała zdjęcie baristy na Facebooku. Napisała, że "następnym razem poczeka na gliny i przyniesie zaświadczenie lekarskie". Post kobiety udostępniono 46 tys. razy.
Pod postem kobiety pojawiło się aż 102 tys. reakcji. Większość internautów stanęła w obronie baristy i skrytykowała reakcję klientki. W komentarzach podkreślali, że "pracownicy postępują zgodnie z wytycznymi" a Amber bezpodstawnie wyładowała swoją frustrację na przepisy bezpieczeństwa na bariście.
Barista ze Starbucksa otrzymał 17 tys. dolarów napiwku
Niedługo po tym, jak wściekła klientka opublikowała jego zdjęcie, Lenin Gutierrez dowiedział się o zbiórce na "napiwek" za jego "honorowe zachowanie". Zbiórkę pieniędzy zorganizowano na stronie GoFoundMe i już po jednym dniu zebrana kwota wynosiła 17 tys. dolarów (67 790 złotych).
Czytaj także: Uratowali turystów. Chińczycy hojnie się odwdzięczyli
Barista ze Starbucksa opublikował nagranie na Facebooku, w którym podziękował wszystkim za wsparcie. Zdradził, że uzbieraną kwotę przeznaczy na realizację swoich marzeń. Lenin marzy bowiem o zostaniu tancerzem.
Zobacz także: Szereg wytycznych dla kawiarni. "My się do tego dostosujemy, nie chcemy mieć wojny z sanepidem"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.