Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

USA będą bronić sojusznika. Ostrzeżenie dla Chin

68

Departament Stanu USA wydał oświadczenie, w którym zapewnił o wsparciu dla Filipin w związku z rzekomym incydentem na spornych wodach Morza Południowochińskiego. Stany Zjednoczone ostrzegły, że będą bronić Filipin, jeśli siły tego kraju zostaną zaatakowane.

USA będą bronić sojusznika. Ostrzeżenie dla Chin
Stany Zjednoczone zapewniły o wsparciu dla Filipin w związku z rzekomym incydentem na Morzu Południowochińskim (Facebook, Philippine Coast Guard)

- Waszyngton stoi po stronie Filipin w przestrzeganiu międzynarodowego porządku morskiego - przekazano w poniedziałkowym oświadczeniu Departamentu Stanu USA. Rzecznik Departamentu Stanu Ned Price zapewnił, że Stany Zjednoczone będą bronić Filipin, jeśli siły tego kraju zostaną zaatakowane na spornym Morzu Południowochińskim.

W szerszym ujęciu niebezpieczne działania operacyjne ChRL bezpośrednio zagrażają pokojowi i stabilności w regionie, naruszają wolność żeglugi na Morzu Południowochińskim gwarantowaną przez prawo międzynarodowe i podważają międzynarodowy porządek oparty na zasadach - Price przekazał w oficjalnym komunikacie, nazywając działania Chin "prowokacyjnymi".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kolejny obiekt nad Ameryką. "Agresywna polityka Chin"
Stany Zjednoczone potwierdzają, że w obliczu zbrojnego ataku na filipińskie siły zbrojne, statki publiczne lub samoloty, w tym jednostki straży przybrzeżnej na Morzu Południowochińskim, USA powołałyby się na zobowiązania wynikające z artykułu IV traktatu o wzajemnej obronie między Stanami Zjednoczonymi a Filipinami z 1951 r. - dodał Price.

Oświadczenie rzecznika Departamentu Stanów Zjednoczonych dotyczy incydentu, do którego miało dojść 6 lutego. Filipińska straż przybrzeżna w komunikacie na swoim oficjalnym koncie na Facebooku oskarżyła Chiny o "wykonanie niebezpiecznych manewrów i skierowanie lasera na jedną z ich jednostek, powodując tymczasową ślepotę załogi".

Chiński statek dokonał także niebezpiecznych manewrów, zbliżając się około 150 jardów [137 metrów - przyp. red.] od statku - napisano w komunikacie.

Okręt 5205 Chińskiej Straży Przybrzeżnej (CCG) miał nękać filipiński BRP Malapascua. Celem działań filipińskiego okrętu było dostarczenie zapasów dla żołnierzy stacjonujących na BRP Sierra Madre. Obszar, w którym miało dojść do zdarzenia, nazywany jest przez Filipiny Morzem Zachodnio-Filipińskim. Z kolei Pekin uznaje ten obszar za terytorium ChRL.

Autor: SSŃ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić