Nagranie, na którym zarejestrowano szokujące zdarzenie, wykonała Darcie Addington. W chwili, gdy filmowała turystkę i szarżującą na nią niedźwiedzicę, siedziała w swoim aucie na parkingu dla gości Parku Narodowego Yellowstone.
Samica grizzly sprawiała wrażenie, jakby szykowała się do skoku na turystkę. Jednak ostatecznie zrezygnowała, widząc, że "intruz" jednak się oddala.
Zdjęcie, które mogło kosztować ją życie. Trwają poszukiwania turystki
Nieodpowiedzialna turystka jest obecnie poszukiwana przez władze Parku Narodowego Yellowstone. Kobiecie grozi kara za to, że złamała zasadę o utrzymywaniu od niedźwiedzi co najmniej 100-jardowego dystansu (ok. 0,9 km).
Przeczytaj także: "Przypadek absolutnie wyjątkowy". Na Rosjan padł blady strach
Pracownicy parku poszukują turystki m.in. za pośrednictwem mediów społecznościowych. Opublikowali materiał ze zdarzenia oraz zaapelowali do osób, które mogą rzucić światło na tożsamość kobiety, aby wysyłały im zgłoszenia – nawet anonimowe.
Nie musisz nam mówić, kim jesteś, ale powiedz nam, co wiesz – apelują pracownicy Parku Narodowego Yellowstone na Facebooku.
Przeczytaj także: Książę zastrzelił największego niedźwiedzia w UE. Nazywał się Artur
Jak informuje New York Post, co roku w Parku Narodowego Yellowstone dochodzi do średnio jednego ataku niedźwiedzi na ludzi. W 2011 i 2015 roku takie spotkania zakończyły się tragicznie – w wyniku obrażeń zmarło aż troje turystów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.